Ustawa o zabezpieczeniu socjalnym artystów ma zabezpieczać status tych osób, które żyją z twórczości artystycznej, ale ich dochody nie są stałe - znajdują się poniżej średniej. Będzie nas to kosztować ok. 350 mln zł - powiedziała w czwartek ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.
"My nie decydujemy, kto jest artystą, a kto nie" - wyjaśniła w rozmowie z RMF FM ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Jak zaznaczyła, ustawa o zabezpieczeniu socjalnym artystów, "będzie nas kosztować ok. 350 mln zł". "Koordynacją procesu zajmie się Instytut Artysty Zawodowego. Artyści i artystki nie mogą być poza systemem, bez dostępu do lekarza, bez dostępu do pomocy państwa" - podkreśliła.
"Naszym obowiązkiem i moim obowiązkiem jako ministry kultury i dziedzictwa narodowego jest zadbanie o artystów. I nie tylko w imieniu tych artystów i artystek, ale też w imieniu odbiorców ich działań. Ci ludzie są dla nas wszystkich ważni. Artyści nas tworzą, to dzięki nim jesteśmy tu, gdzie jesteśmy" - powiedziała Hanna Wróblewska.(PAP)
gj/ dki/