Obiekty byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof w Sztutowie. PAP/Jan Dzban
Senat podjął w środę (12 marca) przez aklamację uchwałę w 80. rocznicę Marszu Śmierci więźniów KL Stutthof. Senatorowie oddali hołd ofiarom tej zbrodni i wezwali do ich godnego upamiętniania.
"Mija właśnie 80 lat od ewakuacji obozu koncentracyjnego Stutthof i jego podobozów. Podczas ciężkiej zimy i w dramatycznych warunkach władze obozu wysłały na Marsz Śmierci 33 tys. więźniów. Byli oni zmuszeni do pokonywania pieszo kilkudziesięciu kilometrów dziennie, polami, w głębokim śniegu i na mrozie sięgającym -20 st." - czytamy w uchwale.
Jak napisano, "więźniów nieludzko traktowano, byli głodni, zmarznięci i umierali z wyczerpania po drodze lub byli mordowani, kiedy zostawali z tyłu z braku sił, odziani tylko w obozowy pasiak". "Ich ciała hitlerowcy porzucali w przydrożnych rowach i na polach. Historycy szacują, że trwający 46 dni Marsz Śmierci pochłonął 17 tys. ofiar" - zwrócono uwagę.
Podkreślono, że "po przekroczeniu przedwojennej granicy Wolnego Miasta Gdańska więźniowie uzyskiwali wsparcie ze strony miejscowej ludności, która karmiła ich i pomagała organizować ucieczki".
"Dzięki wsparciu Kaszubów, z kolumn marszowych udało się uciec około 2 tys. osób. Marek Dunin-Wąsowicz, więzień KL Stutthof i uczestnik Marszu Śmierci, wspominał po latach pomoc ludności kaszubskiej: +Traktowano nas jak rodzone dzieci. Wszystko dla nas było. […]. Takiej solidarności międzyludzkiej nie spotkałem nigdy w życiu. Naród kaszubski tyle przeżył, […] a potrafił się tak wspaniale zachować. Nigdy w życiu nie spotkałem czegoś podobnego […]+. Ludność m.in. Pruszcza Gdańskiego, Straszyna, Niestępowa, Miszewa, Pomieczyna, Łebna, Strzepcza, Żukowa czy Luzina oprócz udzielania pomocy, brała także pod opiekę dzieci, które rodziły więźniarki oraz dbała o godny pochówek przynajmniej części ofiar ewakuacji KL Stutthof i do dzisiaj pielęgnuje pamięć o nich" - zwrócono uwagę.
Uchwała głosi, że "Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża wdzięczność ludności Kaszub, która wspierała więźniów, często z narażeniem własnego życia". "Niech jej bohaterskie postępowanie będzie wzorem do naśladowania i przypomnieniem, że wobec ludzkiej krzywdy nie wolno przechodzić obojętnie" - zaznaczono.
Zgodnie z uchwałą, "Senat w 80. rocznicę Marszu Śmierci oddaje hołd wszystkim ofiarom tej haniebnej zbrodni i wzywa do ich godnego upamiętniania". (PAP)
ksi/ dki/ js/
