
W Nagasaki uczczono w sobotę pamięć tysięcy ofiar bomby atomowej zrzuconej przez Amerykanów na to miasto 80 lat temu. Przemawiając w Parku Pokoju, burmistrz Shiro Suzuki ostrzegł przed narastającym zagrożeniem wojną nuklearną i wezwał światowych przywódców do wyciągnięcia wniosków z historii.
– Ten egzystencjalny kryzys ludzkości stał się nieuchronny dla każdego z nas żyjących na Ziemi – ocenił Suzuki, odczytując Orędzie Pokoju. Burmistrz zaapelował o stworzenie konkretnego planu działania na rzecz zniesienia broni jądrowej, nawiązując do działalności japońskiej organizacji Nihon Hidankyō, laureatki zeszłorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Suzuki ostrzegł także przed „błędnym kołem konfrontacji i fragmentacji”, jakie trapi współczesny świat.
Premier Shigeru Ishiba potwierdził zobowiązanie do tak zwanych trzech zasad niejądrowych: nieposiadania, nierozwijania i niepozwalania na obecność broni jądrowej na swoim terytorium. Zaznaczył, że rząd będzie „nieustannie pracował, aby przewodzić globalnym wysiłkom na rzecz świata bez wojny nuklearnej i świata bez broni atomowej”. Nie odniósł się jednak do traktatu ONZ o zakazie broni jądrowej, którego Tokio nie podpisało, mimo apeli władz Hiroszimy i Nagasaki.
– Pokój i bezpieczeństwo nie mogą być osiągnięte poprzez wyścig zbrojeń – zwrócił uwagę sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres w przemówieniu odczytanym w jego imieniu. – Musimy ponownie zobowiązać się do sprawdzonych narzędzi rozbrojenia: dialogu, dyplomacji, budowania zaufania, przejrzystości oraz kontroli i redukcji zbrojeń – zaapelował.
W uroczystościach w Parku Pokoju uczestniczyły, obok tysięcy Japończyków, przedstawiciele 94 krajów i regionów. W tym roku władze miasta skierowały zaproszenia do wszystkich misji dyplomatycznych w Japonii, aby uniknąć kontrowersji związanych z ubiegłoroczną ceremonią.
Atak nuklearny wojsk amerykańskich na Nagasaki 9 sierpnia 1945 r. nastąpił trzy dni po zrzuceniu bomby atomowej na Hiroszimę w zachodniej Japonii.
Trudno dokładnie ustalić, ile ofiar śmiertelnych pociągnęły za sobą te bombardowania. W Hiroszimie bezpośrednio po zrzuceniu bomby zginęło ponad 70 tys. ludzi, ale do końca 1945 r. liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 140 tys. Bomba zrzucona na Nagasaki spowodowała bezpośrednio śmierć 70-80 tys. ludzi.
Tragiczne żniwo tych wydarzeń powiększa się z roku na rok na skutek choroby popromiennej. W tym roku liczba „hibakusha”, czyli osób oficjalnie uznanych za ocalałych z obu ataków nuklearnych, spadła poniżej 100 tys., a ich średnia wieku przekracza 86 lat, co podkreśla pilność misji ochrony ich dziedzictwa i zapobiegania przyszłym katastrofom.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ sp/