
W piątek, w 80. rocznicę kapitulacji Japonii w II wojnie światowej, chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi zarzucił Tokio „gloryfikację agresji” i rewizjonizm historyczny, a także wezwał władze w Tokio do „powrotu na właściwą drogę”.
MSZ Korei Płd. wyraziło „rozczarowanie” w związku z wizytą japońskiego ministra w kontrowersyjnej świątyni.
Wcześniej w piątek japoński premier Shigeru Ishiba w przemówieniu rocznicowym wyraził „skruchę” i zapowiedział dążenie do pokoju.
„Agresywna wojna prowadzona przez japońskich militarystów w tamtych czasach przyniosła ogromne cierpienie ludności Chin i krajów azjatyckich, a także samemu narodowi japońskiemu” – mówił Wang, cytowany w nocie chińskiego MSZ z konferencji prasowej po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw tzw. grupy Lancang-Mekong, zrzeszającej sześć krajów: Chiny, Kambodżę, Laos, Mjanmę (Birmę), Tajlandię i Wietnam, i służącej promowaniu współpracy gospodarczej oraz społecznej między tymi państwami.
Dyplomata wyraził przekonanie, że „pewne siły w Japonii nadal próbują gloryfikować, negować, zniekształcać i fałszować historię, a nawet rehabilitować i wywoływać duchy zbrodniarzy wojennych”. Jest to, według niego, „haniebny i poniżający” proceder, który stanowi wyzwanie dla Karty Narodów Zjednoczonych, „sumienia ludzkości oraz dla wszystkich narodów zwycięskich”.
Minister nie ujawnił, jakie działania władz w Tokio miał na myśli.
W przeszłości wizyty japońskich polityków w budzącej kontrowersje świątyni Yasukuni regularnie bywały przyczyną tarć dyplomatycznych pomiędzy Tokio a Pekinem i Seulem, które uznają te wizyty za przejaw japońskiego militaryzmu. W Yasukuni upamiętnia się ponad 2 mln poległych Japończyków, w tym 14 polityków i przedstawicieli cesarskiej armii japońskiej, którzy zostali uznani za zbrodniarzy wojennych przez międzynarodowy trybunał.
W piątek osobistą wizytę w tym obiekcie złożył minister rolnictwa Shinjiro Koizumi.
Ministerstwo spraw zagranicznych Korei Płd. wyraziło „głębokie rozczarowanie i ubolewanie” w związku z zachowaniem Koizumiego. Seul podkreślił, że przedstawiciele Japonii powinni wykazać się w tym względzie „pokorną refleksją i szczerym żalem”, aby bilateralne stosunki obu państw mogły rozwijać się w przyszłości bez przeszkód.
Wang Yi zwrócił uwagę, że „tylko prawda historyczna może przynieść szacunek; tylko lekcje z historii mogą otworzyć przyszłość; tylko pamiętanie o przeszłości może zapobiec ponownemu zboczeniu z drogi”.
Premier Ishiba podczas przemówienia w Tokio zwrócił się do pokoleń nie pamiętających osobiście wojny, mówiąc: - Nie wolno nam nigdy powtórzyć okropności wojny. Nie wolno nam nigdy więcej wybrać złej drogi.
15 sierpnia 1945 r. rząd Japonii zadeklarował przyjęcie warunków kapitulacyjnych, co oznaczało zawieszenie broni w Azji Wschodniej i tym samym zakończenie działań zbrojnych podczas II wojny światowej. Formalny akt kapitulacji podpisano 2 września na pokładzie amerykańskiego pancernika USS Missouri w Zatoce Tokijskiej.
Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ szm/