W 60. rocznicę śmierci i 130. urodzin ogłoszono rok pamięci o prof. Ludwiku Hirszfeldzie. Obchody potrwają od czerwca 2014 r. przez 12 miesięcy i mają przybliżyć postać i dorobek tego wybitnego naukowca, lekarza, twórcy polskiej szkoły immunologicznej.
Organizatorem obchodów jest Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN we Wrocławiu, którego twórcą był prof. Hirszfeld w 1952 r.
Do akcji włączyła się również Rada Miejska Wrocławia, Centrum im. Willy Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego, Ośrodek Pamięć i Przyszłość, Instytut Książki oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jak powiedział w rozmowie z PAP pomysłodawca obchodów prof. Janusz Boratyński z IIiTD PAN we Wrocławiu, impulsem do zorganizowania obchodów był kontrowersyjny artykuł opublikowany w 2013 r. w niemieckim tygodniku "Der Spiegel" nt. badań prof. Hirszfelda.
Boratyński ocenił, że w "Der Spiegel" ukazał się "szkalujący artykuł przypisujący prof. Hirszfeldowi funkcję propagatora rasizmu".
Do najważniejszych osiągnięć naukowych prof. Hirszfelda należy praca nad grupami krwi. Prowadził ją wraz z Emilem von Dungernem w Zurychu w latach 1907-11. Odkrył wówczas prawa dziedziczenia grupy krwi i wprowadził oznaczenie grup krwi jako 0, A, B i AB, przyjęte w 1928 r. na całym świecie. Efekty swych badań zastosował min. do celów określania ojcostwa.
„Profesor był badaczem zaangażowanym w poznawanie natury grup krwi i stąd Niemcy wysnuli tezę, którą zaczęli nagłaśniać. Nasze protesty nic nie dały - ukazały się tylko krótkie opinie w internetowym anglojęzycznym wydaniu tygodnika. Nasza bezsilność zmobilizowała mnie do działania. Postanowiłem, że najlepszą odpowiedzią będzie wydanie w języku niemieckim autobiograficznej książki Hirszfelda pt. +Historia jednego życia+” - powiedział pomysłodawca obchodów.
Autobiografia ma się ukazać na niemieckim rynku wydawniczym w najbliższych miesiącach, co zdaniem organizatorów obchodów przyczyni się do lepszego zrozumienia dorobku i postaci wybitnego naukowca.
„Artykuł, choć może kontrowersyjny jest elementem ciągłego poznawania się zaprzyjaźnionych narodów. Wydanie autobiograficznej książki prof. Hirszfelda, polskiego uczonego pracującego wraz z wybitnymi niemieckimi naukowcami, przybliży jeszcze bardziej niemieckiemu czytelnikowi naszą wspólną historię” - ocenił Boratyński.
Główna część obchodów odbędzie się we Wrocławiu, w którym prof. Hirszfeld spędził ostatnie dziewięć lat swego życia, był dziekanem wydziału lekarskiego uniwersytetu i w 1952 r. założył Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN.
W ramach obchodów zaplanowano m.in. konferencję naukowo-historyczną, adresowaną do specjalistów, ale przede wszystkim działania popularyzujące postać i dorobek naukowca. Zostanie nakręconych 10 krótkich filmów z udziałem znanych postaci, które będą opowiadać o Hirszfeldzie.
We wrocławskich tramwajach i autobusach przez cały rok mają być też wyświetlane na specjalnych ekranach „Myśli prof. Hirszfelda”.
„Pod naszym instytutem zasadziliśmy platana o imieniu +Ludwik+. Staramy się, by patronat nad obchodami objął prezydent Polski Bronisław Komorowski i przyjechał zasadzić uroczyście to drzewo” - powiedział prof. Boratyński.
Ludwik Hirszfeld urodził się 5 sierpnia 1884 r. w Warszawie, a zmarł 7 marca 1954 r. we Wrocławiu. Studiował medycynę w Wuerzburgu i Berlinie, gdzie uzyskał doktorat, a w wieku 30 lat obronił pracę habilitacyjną. Pracował też naukowo m.in. w Heidelbergu i Zurychu.
Po 1918 r. powrócił do Polski i w latach 1924-39 kierował Państwowym Instytutem Higieny w Warszawie. Ponownie się habilitował na Uniwersytecie Warszawskim.
W czasie II wojny światowej trafił do warszawskiego getta, z którego uciekł w 1942 r. Po wojnie pracował we Wrocławiu.
Do jego najważniejszych osiągnięć naukowych należy praca nad grupami krwi. Prowadził ją wraz z Emilem von Dungernem w Zurychu w latach 1907-11. Odkrył wówczas prawa dziedziczenia grupy krwi i wprowadził oznaczenie grup krwi jako 0, A, B i AB, przyjęte w 1928 r. na całym świecie. Efekty swych badań zastosował min. do celów określania ojcostwa.
Oznaczył również czynnik Rh oraz odkrył przyczynę konfliktu serologicznego, co uratowało życie wielu noworodkom. To właśnie za wyjaśnienie zagadki zjawiska konfliktu serologicznego między matką a płodem w 1950 r. Hirszfeld był nominowany do nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.(PAP)
ros/ abe/