Gleb Jakunin - dysydent w czasach ZSRR i prawosławny duchowny, który najpierw został wydalony ze stanu kapłańskiego, a następnie objęty ekskomuniką - zmarł w wieku 80 lat w Moskwie - podała we wtorek agencja Associated Press powołując się na żonę zmarłego.
Wdowa Iraida powiedziała, że jej mąż zmarł 25 grudnia z powodu powikłań choroby Lou Gehriga (stwardnienie zanikowe boczne).
Ojciec Gleb Jakunin w czasach ZSRR walczył o swobody religijne. W latach 80. ubiegłego wieku spędził wiele lat więzieniu i na zesłaniu. Irytował zwierzchników Cerkwi prawosławnej zarzucając im kolaborację z KGB.
W roku 1993 ówczesny patriarcha moskiewski i całej Rusi Aleksy II wykluczył Jakunina ze stanu kapłańskiego za - jak pisze AP - zignorowanie zakazu udziału duchownych w wyborach parlamentarnych; Jakunin był deputowanym przez dwa lata.
Cztery lata później Gleba Jakunina ekskomunikowano. Stało się to wówczas, gdy zaapelował do patriarchy, by zdementował stawiane mu zarzuty współpracy z KGB lub zrezygnował z urzędu.
Jakunin pozostawił żonę i troje dzieci. (PAP)
mmp/ ap/
arch.