W czwartek wieczorem, w przeddzień 5. rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem, prezydent Bronisław Komorowski wraz z małżonką Anną, złożyli na Wawelu kwiaty na grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii.
Prezydent zatrzymał się w Krakowie w drodze powrotnej z dwudniowej wizyty na Ukrainie, gdzie w środę w Kijowie spotkał się z prezydentem Petrem Poroszenką, a w czwartek wygłosił przemówienie w ukraińskim parlamencie, następnie w Bykowni wziął udział w uroczystości upamiętniającej 75. rocznicę zbrodni katyńskiej.
Lech i Maria Kaczyńscy zginęli 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem w drodze do Katynia na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W katastrofie zginęły, obok pary prezydenckiej, 94 inne osoby - m.in. wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
Uroczystości pogrzebowe prezydenckiej pary odbyły się w Krakowie 18 kwietnia 2010 r.
W krypcie, w której znajduje się sarkofag Lecha i Marii Kaczyńskich, znajduje się także tablica ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Na tablicy widnieją: łacińska sentencja "Corpora dormiunt, vigilant animae" (Ciała śpią, dusze czuwają), napis: "Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r." oraz nazwiska ofiar katastrofy. (PAP)
ajg/ eaw/ mok/ abr/