Kilkadziesiąt osób – według szacunków policji - przeszło w sobotę ulicami Krakowa w Marszu Rotmistrza dedykowanym pamięci rtm. Witolda Pileckiego – żołnierza AK, działacza konspiracji, dobrowolnego więźnia obozu Auschwitz, autora raportu o zbrodniach popełnionych w tym obozie przez Niemców .
W maju przypada rocznica urodzin rtm. Pileckiego oraz rocznica jego zamordowania przez komunistów - 25 maja 1948 r. Krakowski Marsz Rotmistrza zorganizowały stowarzyszenia KoLiber Kraków oraz Studenci dla Rzeczypospolitej.
„Chcemy przybliżyć zwłaszcza młodym ludziom, ale też osobom, które znalazły się dzisiaj przypadkowo na Rynku Głównym sylwetkę Witolda Pileckiego, który za czasów PRL był postacią wyklętą i zapomnianą. Był przedstawiany przez oficjalną propagandę wręcz jak bandyta, tak jak i inni żołnierze wyklęci. Jest to tymczasem tak krystaliczna postać, że należy mu się pamięć i szacunek młodego pokolenia Polaków” – powiedział PAP Maciej Skotnicki wiceprezes Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej.
Uczestnicy marszu przeszli spod Bazyliki Mariackiej na Rynku Głównym do Parku Jordana, skandując „Cześć i chwała bohaterom”, „Pileckiego pamiętamy, jego czyny wysławiamy”, „Krakowianie dla rotmistrza”, „Rotmistrzu dzięki za wolność”, „Nigdy więcej komunizmu”.
W parku pod pomnikiem Witolda Pileckiego złożono kwiaty, a jeden z uczestników marszu odczytał wiersz Zbigniewa Herberta „Przesłanie pana Cogito”.
Witold Pilecki urodził się w 1901 r. Był bohaterem wojny z bolszewikami, uczestnikiem wojny obronnej w 1939 r., oficerem AK, dobrowolnym więźniem w Auschwitz, twórcą organizacji ruchu oporu i autorem pierwszych raportów o niemieckich zbrodniach w obozie.
By dostać się do obozu Pilecki wszedł w "kocioł" podczas łapanki na stołecznym Żoliborzu. Do obozu Auschwitz trafił we wrześniu 1940 r. podając się za Tomasza Serafińskiego - ukrywającego się żołnierza polskiego. Mimo nieludzkich warunków, chorób, Pilecki ps. Serafiński zbierał i przekazywał materiały wywiadowcze.
Pilecki uciekł z obozu wraz z dwoma współwięźniami związanymi z ruchem oporu w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Za pośrednictwem Komendy Głównej AK jego raporty dotarły do Londynu, ale alianci nie zniszczyli nawet szlaków kolejowych wiodących do obozu.
W latach 1943-44 służył w oddziale III Kedywu KG AK i brał udział w Powstaniu Warszawskim. Trafił do niewoli niemieckiej w oflagu VII A w Murnau. Po wyzwoleniu obozu dołączył do II Korpusu Polskiego we Włoszech. Wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą.
8 maja 1947 roku został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji. W proces tzw. grupy Witolda został skazany na karę śmierci. Prezydent Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie. Wyrok wykonano 25 maja 1948 r. w więzieniu na Mokotowie poprzez strzał w tył głowy.
Do roku 1989 wszelkie informacje o dokonaniach i losie rtm. Pileckiego podlegały w PRL cenzurze. Zrehabilitowany w 1990 r. Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1995) i Orderem Orła Białego (2006). (PAP)
wos/