"Kazimierz Skarżyński (1887-1962) - w imię prawdy o zbrodni katyńskiej" - taki tytuł nosi monografia życia Sekretarza Generalnego PCK, który jako jeden z pierwszych zobaczył mogiły polskich oficerów w Katyniu. Promocja książki odbyła się w piątek w KPRM.
Kazimierz Skarżyński w latach wojny był członkiem władz i sekretarzem generalnym Polskiego Czerwonego Krzyża, z ramienia którego uczestniczył on w organizowanym przez Niemców w kwietniu 1943 r. wyjeździe do Lasu Katyńskiego. Był autorem „Raportu z Katynia", który do dziś stanowi fundamentalne świadectwo w sprawie zbrodni katyńskiej. Autorami monografii życia i pracy Skarżyńskiego są Jolanta Adamska i Andrzej Przewoźnik.
"Kazimierz Skarżyński ma trudne do przecenienia zasługi w upamiętnieniu zbrodni katyńskiej. Mam nadzieję, że w niedawno otwartym Muzeum Katyńskim znajdzie się także część poświęcona jemu i wszystkim pracownikom kierowanej przez niego komisji PCK, która prowadziła w katyńskich grobach pierwsze ekshumacje" - mówił szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jacek Cichocki.
"Kazimierz Skarżyński ma trudne do przecenienia zasługi w upamiętnieniu zbrodni katyńskiej. Mam nadzieję, że w niedawno otwartym Muzeum Katyńskim znajdzie się także część poświęcona jemu i wszystkim pracownikom kierowanej przez niego komisji PCK, która prowadziła w katyńskich grobach pierwsze ekshumacje" - mówił szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jacek Cichocki.
Cichocki wspomniał też innego "strażnika pamięci", którym był zmarły pięć lat temu współautor książki - Andrzej Przewoźnik. Praca, którą rozpoczął przed laty została zakończona dopiero teraz - wydaniem publikacji o Kazimierzu Skarżyńskim. Losy i Skarżyńskiego i Przewoźnika pokazują, że jeżeli człowiek uczciwie i wytrwale pracuje w dobrej sprawie, to jego praca przynosi owoce nawet po jego śmierci - powiedział Cichocki.
Bohater piątkowego spotkania - Kazimierz Edmund Skarżyński - urodził się 15 grudnia 1887 r. Studiował w Paryżu i Antwerpii, w czasie rewolucji bolszewickiej uczestniczył w niebezpiecznej misji łącznikowej między Tatarami a Kurdami. Po powrocie do Polski w sierpniu 1920 r. zgłosił się na ochotnika do polskiej armii. Od 1924 r. aż do wybuchu II wojny światowej związany był z firmami reprezentującymi kapitał francuski w Polsce. Był też zapalonym myśliwym, kochał konie, uczestniczył w konkursach hippicznych, zdobywając liczne nagrody.
Podczas okupacji z polecenia hrabiny Marii Tarnowskiej – wybitnej działaczki Polskiego Czerwonego Krzyża, a w czasie wojny także Rady Głównej Opiekuńczej – dokooptowany został do Zarządu Głównego PCK w Warszawie i mianowany Sekretarzem Generalnym PCK. Organizacja ta – jak po latach sam pisał Skarżyński - „w pewnym sensie (...) była ostatnim śladem polskiej suwerenności, tolerowanym przez Niemców na terenie GG".
13 kwietnia 1943 r. Niemcy ogłosiły światu, że w zbiorowych mogiłach w lesie pod Smoleńskiem odkryto szczątki tysięcy oficerów Wojska Polskiego, zamordowanych w 1940 r. przez Sowietów. Choć o grobach Niemcy wiedzieli przynajmniej od 1942 r., dopiero 29 marca 1943 r. rozpoczęli ekshumację, a o odkryciu grobów powiadomili przedstawicieli PCK i Rady Głównej Opiekuńczej w Generalnym Gubernatorstwie dopiero 9 kwietnia.
Dzień później na żądanie Niemców do Katynia udała się kilkuosobowa delegacja Polaków, wśród nich pisarz Ferdynand Goetel. 14 kwietnia na żądanie Niemców wyznaczono delegację PCK, która miała podjąć prace ekshumacyjne, identyfikacyjne i pogrzebanie znalezionych zwłok. Na jej czele stanął Kazimierz Skarżyński. Od początku PCK zastrzegło sobie, że niezależnie od wyników badań, nie będzie uczestniczyć w niemieckiej akcji propagandowej.
Od 17 kwietnia do 7 czerwca PCK prowadziła prace przy ekshumacji z dołów śmierci i pochowaniu zwłok. Komisja Techniczna PCK, słabo wyposażona i pozbawiona środków łączności ze światem zewnętrznym pracowała w Katyniu w skrajnie trudnych warunkach niemal dwa miesiące, wydobywając tysiące ciał. Sukcesem PCK był fakt, że udało się sporządzić – obok niemieckich – także polskie, PCK-owskie listy zamordowanych. Skarżyński po powrocie do kraju zdał raport z tego, co zobaczył, który trafił m.in. do władz RP w Londynie, stając się dla nich źródłem nie tylko konkretnej wiedzy na temat zbrodni i jej sprawców, ale także podstawą dla działań podejmowanych w celu wyjaśnienia okoliczności zagłady polskich oficerów.
Skarżyński stał się niewygodnym świadkiem zbrodni dla Sowietów, a dla Niemców osobą, która oparła się naciskom zmierzającym do wykorzystania przez nich tej zbrodni w celach propagandowych. W ostatniej fazie wojny i w pierwszym okresie powojennym Skarżyński ukrywał się pod zmienionym nazwiskiem. Rozwoził furmanką wodę sodową, którą dostarczał do barów w okolicy Miedzeszyna i Nowej Wsi nad Wisłą, gdzie wtedy zamieszkał z rodziną. Udało im się opuścić kraj w maju 1946 r. W Londynie Skarżyński przed Sądem Polowym Naczelnych Władz Wojskowych Polskich Sił Zbrojnych złożył obszerne oświadczenie na temat swojej działalności jako sekretarza generalnego PCK i o sprawach katyńskich. Po kilku latach wraz z rodziną wyemigrował do Kanady.
We wrześniu 1951 r. rozpoczęła działalność powołana przez Kongres USA Komisja Śledcza, która na szeroką skalę i z wielkim nagłośnieniem medialnym zajęła się sprawą Katynia. Kierowana przez przewodniczącego Izby Reprezentantów Raya Maddena, Komisja opracowała liczący 2360 stron raport, który uznawał winę władz ZSRR. Komisja zalecała władzom USA skierowanie sprawy na forum ONZ i wniesienie skargi przeciw Moskwie do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.
Skarżyński był jednym z najcenniejszych świadków, który zdecydował się zeznawać przed tą Komisją. Mimo gwałtownej reakcji władz sowieckich i komunistycznych w Polsce, próbujących zdyskredytować prace Komisji i zeznających przed nią świadków, Skarżyński zeznawał i korespondował w tej sprawie z członkami Komisji, by uściślić swoje zeznania. M.in. w 1955 r., na łamach wydawanej przez Jerzego Giedroycia w Paryżu „Kultury", opublikował opracowanie o działaniach PCK w Lesie Katyńskim.
Skarżyński zmarł 10 czerwca 1962 r. i spoczął na cmentarzu w Calgary.
W spotkaniu uczestniczyła córka Kazimierza Skarżyńskiego - Maria - która przekazała w piątek do polskich archiwów pamiątki rodzinne po ojcu.
Książkę "Kazimierz Skarżyński (1887-1962) - w imię prawdy o zbrodni katyńskiej" opublikowała Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych oraz Archiwum Państwowe w Warszawie. (PAP)
aszw/ dym/