W niedzielę po południu prezydent Andrzej Duda rozpoczął wizytę Tallinie, gdzie spotka się z przedstawicielami władz Estonii. Prezydent wygłosi przemówienie o znaczeniu prawa dla pokoju i roli Europy Środkowo-Wschodniej dla stabilności na kontynencie.
To pierwsza wizyta zagraniczna prezydenta Dudy po objęciu urzędu.
Duda będzie rozmawiał z prezydentem Toomasem Hendrikiem Ilvesem, premierem Taavi Roivasem i przewodniczącym estońskiego parlamentu Eikim Nestorem. Złoży także wieniec pod Pomnikiem Niepodległości w Tallinie.
W Muzeum Okupacji prezydent wygłosi, podobnie jak prezydent Ilves, przemówienie związane z Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych, który przypada w niedzielę, w rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. Będzie też rozmawiał z politykami estońskimi o wzajemnych relacjach, sytuacji w regionie, kwestiach bezpieczeństwa.
W sierpniowym wywiadzie dla PAP prezydent Duda oświadczył, że powinniśmy prowadzić aktywną politykę w Europie Środkowo-Wschodniej. "Jestem zwolennikiem zacieśnienia współpracy państw tego regionu - od Morza Bałtyckiego w kierunku Adriatyku i Morza Czarnego. Mają one wspólne doświadczenia drugiej połowy XX wieku i często wspólne dziś problemy. Myślę tutaj nie tylko o sprawach bezpieczeństwa, ale także o sytuacji gospodarczej" - zaznaczył Andrzej Duda.
Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych – początkowo funkcjonujący pod nazwą Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu - został ustanowiony przez Parlament Europejski w 2008 roku.
76 lat temu, 23 sierpnia 1939 r. minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow, ludowy komisarz spraw zagranicznych Związku Sowieckiego, a zarazem przewodniczący Rady Komisarzy Ludowych - obaj reprezentujący totalitarne mocarstwa - podpisali w Moskwie pakt o nieagresji wraz z tajnym protokołem dodatkowym, którego konsekwencją był IV rozbiór Polski.
Z Tallina Katarzyna Nocuń (PAP)
kno/ lm/ ro/