86 lat temu, 17 września 1939 r., Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. Pomimo skoncentrowania większości sił do walki z Wehrmachtem i rozkazu Naczelnego Wodza, by z agresorem nie walczyć, Wojsko Polskie stawiło zacięty opór.
Polska była w II wojnie światowej ofiarą zarówno Hitlera jak i Stalina, dlatego powinna domagać się reparacji nie tylko od Niemiec lecz także od Rosji – pisze Artur Weigandt w komentarzu opublikowanym w niedzielę w internetowym wydaniu niemieckiego dziennika „Die Welt”.
W 86. rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow prezydent Karol Nawrocki napisał, że cały świat powinien wyciągnąć wnioski z wydarzeń z 1939 r. i „nie pozwolić na to, by chore marzenia o imperium pochłonęły kolejne ludzkie istnienia”. Tymczasem – jak ocenił – w Rosji odżywają właśnie „resentymenty imperialne”.
86 lat temu, 23 sierpnia 1939 r., ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i ZSRR podpisali pakt o nieagresji. Dołączony do niego tajny protokół przyniósł większe korzyści terytorialne Stalinowi, ale Hitler dostał coś bezcennego: gwarancję, że sowiecki dyktator nie będzie mu przeszkadzać w rozprawie z Polską.
30 listopada 1939 r. ZSRR zaatakował Finlandię. Pomimo olbrzymiej dysproporcji sił Finlandia obroniła niepodległość, choć straciła część terytorium. "Opór zaskoczył agresora" - podkreśla historyk wojskowości Dariusz Kaliński.
85 lat temu, przed świtem 17 września 1939 r., Armia Czerwona, wypełniając sowieckie zobowiązania zawarte w tajnym protokole dodatkowym do paktu Ribbentrop-Mołotow, zaatakowała Polskę. Sowiecka agresja zapoczątkowała dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na „nieludzką ziemię”.
Sowiecka napaść na Polskę była realizacją układu podpisanego w Moskwie 23 sierpnia 1939 r. przez ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa oraz ludowego komisarza spraw zagranicznych ZSRS Wiaczesława Mołotowa, pełniącego jednocześnie funkcję przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych (premiera).
85 lat temu, 23 sierpnia 1939 roku przedstawiciele dwóch totalitarnych mocarstw - minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop oraz ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRS, pełniący jednocześnie funkcję przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych (premiera), Wiaczesław Mołotow - podpisali w Moskwie w obecności przywódcy ZSRS Józefa Stalina sowiecko-niemiecki pakt o nieagresji wraz z tajnym protokołem dodatkowym, którego konsekwencją był IV rozbiór Polski.
Pakt Ribbentrop–Mołotow przypieczętował współpracę dwóch państw totalitarnych, chcących zmienić układ sił w Europie. Dziś pokazuje, jak ważne jest przyglądanie się temu, co robią światowi przywódcy - powiedział PAP szef Instytutu Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność Rafał Rogulski. Z okazji rocznicy paktu Instytut przygotował akcje plakatowe w przestrzeni miejskiej m.in. Berlina, Warszawy, Pragi i Wilna.