W przeddzień 29. rocznicy śmierci Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, odprawiona została w Katowicach msza w intencji jego beatyfikacji. To ważna sprawa dla Kościoła lokalnego i nie tylko - podkreślał w wieczornej homilii metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.
"Oddziaływanie Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, jego znaczenie, daleko wykracza poza granice geograficzne" - powiedział w piątek abp Skworc w krypcie katedry Chrystusa Króla w Katowicach.
Proces beatyfikacyjny ks. Franciszka Blachnickiego rozpoczął się w 1995 r. 27 lutego 2013 r. na ręce prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynała Angelo Amato złożone zostało tzw. positio. "16 października 2014 r. Komisja Teologów w Rzymie uznała jednomyślnie heroiczność cnót Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, co potwierdził 1 października 2015 r. papież Franciszek podpisując dekret o heroiczności jego cnót. W najbliższym czasie spodziewana jest promulgacja (oficjalne ogłoszenie) tego dekretu" - informowała w czwartek archidiecezja katowicka.
W piątek metropolita katowicki odczytał fragment dekretu, który - jak poinformował - "został (mu) wczoraj przesłany".
"Sługa Boży Franciszek Blachnicki zostawił przesłanie i przykład duchowości chrześcijańskiej, zarówno dla kapłanów, osób zakonnych, jak i dla świeckich. Doświadczenie ponad stu dni oczekiwania w celi więziennej na wykonanie wyroku śmierci w czasie drugiej wojny światowej zmieniło go całkowicie. Oświecony łaską Bożą, uczynił Chrystusa Panem swojego życia. Postanowił służyć Mu gorliwie jako kapłan" - cytował dekret abp Skworc.
W dekrecie wskazano m.in., że ks. Blachnicki był całkowicie oddany dzieciom i młodzieży. Uczył ich "radyklanego życia chrześcijańskiego", "stworzył koncepcję formacyjną, którą nazwał: pedagogią nowego człowieka".
"Sługa Boży w wielu próbach życiowych odznaczył się heroicznością cnoty męstwa, nieustraszenie dając odważne świadectwo wiary w konfrontacji z bezbożnymi systemami nazizmu i komunizmu. Wszystkie możliwe środki materialne poświęcał sprawie apostolstwa, w czym w szczególny sposób uwidoczniła się heroiczność cnoty ubóstwa" - powiedział cytując dekret metropolita.
Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki, założyciel i duchowy ojciec Ruchu Światło-Życie (jednego z ruchów odnowy Kościoła wg nauczania Soboru Watykańskiego II) - urodził się 24 marca 1921 r. w Rybniku (Śląskie); zmarł 27 lutego 1987 r. w Carlsbergu (Niemcy).
W czasie II wojny światowej walczył z okupantem hitlerowskim, uczestniczył w kampanii wrześniowej, potem działał w konspiracji. W kwietniu 1940 r. został aresztowany przez gestapo i wywieziony do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Przebywał tam przez 14 miesięcy, z czego 9 miesięcy w karnej kompanii, a przez blisko miesiąc w bunkrze śmierci. W marcu 1942 r. został skazany na karę śmierci za działalność konspiracyjną przeciw III Rzeszy. Po 5 miesiącach oczekiwania na wykonanie wyroku śmierci został ułaskawiony i w latach 1942-1945 przebywał w niemieckich obozach i więzieniach.
Po wojnie wstąpił do Śląskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie; święcenia przyjął w 1950 r. Jako wikariusz pracował w kilku parafiach diecezji katowickiej. W pracy duszpasterskiej zwracał szczególną uwagę na formowanie grup elitarnych; wypracował metodę dziecięcych rekolekcji zamkniętych (15-dniowa Oaza Dzieci Bożych).
Od 1957 r. prowadził działalność na rzecz trzeźwości pod nazwą "Krucjata Wstrzemięźliwości". W 1960 r. ówczesne władze zlikwidowały centralę Krucjaty, a w 1961 r. ks. Blachnickiego aresztowano pod zarzutem wydawania nielegalnych druków i rozpowszechniania informacji o prześladowaniu Kościoła w Polsce. Został skazany na 13 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata.
W 1963 r. ks. Blachnicki podjął się na nowo prowadzenia rekolekcji oazowych. Metodę 15-dniowych rekolekcji stosował stopniowo do grup młodzieży, dorosłych i rodzin; opracował specjalne materiały i pomoce. W ten sposób oazy rozwinęły się w ruch, zwany Ruchem Światło-Życie. Największy rozwój ruchu oazowego nastąpił w latach 1970-80.
Stan wojenny zastał go w Rzymie. W roku 1982 osiadł w ośrodku polskim Marianum w Carlsbergu i rozpoczął organizowanie Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji Światło-Życie. Zmarł nagle w Carlsbergu 27 lutego w 1987 r.
Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1994) oraz Krzyżem Oświęcimskim (1995). W 1995 r. rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny.
Od 2000 r. jego grób znajduje się w kościele pod wezwaniem Dobrego Pasterza w Krościenku nad Dunajcem (ponowny pochówek szczątków duchownego odbył się w mieście, w którym przez wiele lat organizowano rekolekcje oazowe formacji Światło-Życie).(PAP)
ktp/ mhr/