Ani Katyń, ani smoleńska ziemia nie odebrały siły Rzeczypospolitej i polskiemu narodowi - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości zasadzenia Dębu Pamięci, poświęconego upamiętnieniu ofiar zbrodni katyńskiej.
Andrzej Duda zasadził Dąb Pamięci razem z o. Tomaszem Olczakiem, prezesem Stowarzyszenia Parafiada oraz młodymi ludźmi. Sadząc drzewo, prezydent rozsypał pod nim ziemię przywiezioną przez młodzież z Katynia.
Prezydent zaznaczył, że w kwietniu 2010 roku Dąb Pamięci miał zasadzić w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego prezydent Lech Kaczyński, który patronował akcji "Katyń... ocalić od zapomnienia", wraz z o. Józefem Jońcem ówczesnym prezesem Stowarzyszenia Parafiada, które koordynowało tę akcję.
"My z ojcem prezesem, następcą o. Józefa Jońca, dopełniamy tamtego dzieła, które przerwała tragedia smoleńska, zabierając i pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego i o. Józefa Jońca i wielu innych naszych wspaniałych rodaków" - powiedział Duda.
Jak mówił, "Dąb Pamięci dedykowany wszystkim ofiarom ludobójstwa katyńskiego zaczyna swoje życie w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego jako kolejny symbol nie tylko pamięci o tych, którzy zostali pomordowani w Katyniu, ale także jako jeden z symboli siły Rzeczypospolitej i siły naszego narodu".
"Siły, której mimo straszliwej rany, mimo niewyobrażalnej straty, nie odebrał Katyń i nie odebrała smoleńska ziemia" - podkreślił prezydent.
Podziękował młodym ludziom, którzy przyjechali do Warszawy na środową uroczystość i lekcję historii w Pałacu Prezydenckim z kilku szkół w Polsce, za to, że dają świadectwo pamięci i postawy patriotycznej, miłości ojczyzny oraz gotowości do służby ojczyźnie. "Tego wszystkiego, co mieli oni, pomordowani w Katyniu, polscy oficerowie" - dodał prezydent.
Jak podkreślił, taka postawa młodych ludzi pokazuje, że jako naród trwamy z pokolenia na pokolenie. "To, że tutaj jesteście, jest kolejną gwarancją, że ta pamięć będzie trwała" - powiedział Duda.
Podziękował też młodym ludziom, którzy wzięli udział w XV Warszawskiej Pielgrzymce Młodzieży Warszawskiej do Katynia. Prezydent wyraził wdzięczność za to, że w jego imieniu złożyli oni kwiaty i zapalili znicze na grobach polskich oficerów i na miejscu tragedii smoleńskiej.
"Dziękuję też, że przywieźliście ziemię z grobów polskich oficerów, którą mogliśmy rozsypać, aby ten dąb czerpał z niej siłę, czerpał z niej moc, jako dowód, że tamta krew nie poszła na marne" - powiedział Duda.
Prezydent dodał, że w ramach akcji sadzenia dębów pamięci ma zostać zasadzonych 21 857 drzew; z czego zasadzono już 4566. "Jeszcze dużo pracy przed nami, ale wierzę głęboko, że wszystkie zostaną posadzone. Dziękuję wszystkim instytucjom i ludziom, którzy zaangażowali się w to sadzenie dębów w całej Polsce" - powiedział prezydent. "Niech ta akacja trwa, niech dęby rosną w siłę, a wraz z dębami niech rośnie siła Rzeczypospolitej, siła młodego pokolenia, którą potem będą mogli przekazać następnym pokoleniom" - dodał.
Następnym elementem obchodów Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej jest lekcja historii, którą w Pałacu Prezydenckim poprowadzi podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski, a także Kamila Sachnowska i Andrzej Zawistowski z Biura Edukacji Publicznej IPN.
Kancelaria Prezydenta przypomniała, że pomysłodawcami akcji uczczenia ofiar zbrodni katyńskiej poprzez posadzenie imiennych Dębów Pamięci byli w 2007 r. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 im. ppłk M. Pisarka z Radzymina. Formę ogólnopolskiego programu nadał jej o. Józef Joniec SP, prezes Stowarzyszenia Parafiada im. św. Józefa Kalasancjusza – instytucji odpowiedzialnej za koordynację akcji.
Inauguracja Programu „Katyń… ocalić od zapomnienia” odbyła się 13 kwietnia 2008 r., kiedy to na Cmentarzu Poległych w Radzyminie posadzonych zostało 30 pierwszych Dębów Pamięci. Program objął honorowym patronatem prezydent Lech Kaczyński. Pierwotnie uroczystość posadzenia Dębu Pamięci w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego miała odbyć się 12 kwietnia 2010 roku.(PAP)
mzk/ akn/ mok/ je/