01.09. 2009 Westerplatte (PAP) - Prezydent Lech Kaczyński we wtorek rano na Westerplatte przypomniał zamordowanych w Katyniu, na których wydano wyrok taki jaki Niemcy wydali na Żydów. "Żydzi ginęli dlatego, że byli Żydami, polscy oficerowie ginęli dlatego, że byli polskimi oficerami" - powiedział prezydent. Pamięć o wojnie ma być przestrogą - mówił z kolei premier Donald Tusk i deklarował, że Polacy nie chcą i nie będą używać tej pamięci przeciwko komukolwiek.
O niezwykłym bohaterstwie westerplatczyków mówili i prezydent, i premier. Westerplatte to symbol bohaterskiego oporu słabszych przeciw silniejszym, dowód patriotyzmu i niezłomności - podkreślił prezydent. Przypomniał też słowa ministra spraw zagranicznych II RP Józefa Becka.
"Dlaczego Polacy bronili Westerplatte? Dlaczego bronili poczty w Gdańsku? Dlaczego nie poszli na ustępstwa? Myślę, że przed chwilą padła część odpowiedzi na to pytanie. Polski minister spraw zagranicznych i polski patriota powiedział, że w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę" - mówił prezydent. "W życiu ludzi, narodów i państw jest tylko jedna rzecz bezcenna - jest nią honor" - powtórzył.
Przypomnienie słów Becka zwraca uwagę w kontekście ostatnich doniesień z Rosji. Kilka dni temu Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR) Rosji uznała ministra spraw zagranicznych przedwojennej Polski Józefa Becka za agenta niemieckiego wywiadu.
Ale prezydent przypomniał też na Westerplatte o zamordowanych w Katyniu. "Można zadać pytanie, jakie jest porównanie między Holokaustem realizowanym przez nazistowskie Niemcy a Katyniem realizowanym przez sowiecką Rosję. Jest jedno porównanie między tymi zbrodniami, chociaż ich rozmiary były oczywiście bardzo różne. Żydzi ginęli dlatego, że byli Żydami, polscy oficerowie ginęli dlatego, że byli polskimi oficerami - taki był wyrok i w pierwszym i drugim przypadku" - powiedział prezydent.
Premier Donald Tusk podkreślał, że spotkanie na Westerplatte służy temu, by pamiętać o katach i ofiarach wojny.
Premier zaznaczył jednocześnie, że "pamięć o napaści na Polskę, napaści Niemiec hitlerowskich, napaści bolszewickiej Rosji (..) to pamięć, której my, Polacy, nie chcemy i nie będziemy używać przeciwko komukolwiek".
"Pragniemy, aby tu i teraz, właśnie dziś, padły słowa o odpowiedzialności, o prawdzie, po to, aby to dzisiejsze spotkanie stało się znakiem nadziei na dobrą zmianę dla tej części świata" - powiedział Tusk.
A podczas otwarcia wystawy "Westerplatte: kurort - bastion - symbol" przygotowanej przez Muzeum II Wojny Światowej dodał, że "polska pamięć jest najlepszą drogą do porozumienia między narodami, które II wojnę światową przeżyły w konflikcie".
"Wiemy dobrze, że zawsze będą rodzić się pokusy do używania historii czy przyszłości jako oręża w konflikcie politycznym, że zawsze znajdzie się polityk albo jakaś grupa, którzy uznają, że reinterpretacja, fałsz, kłamstwo lub zapomnienie mogą służyć im do osiągnięcia jakichś celów" - mówił premier i podkreślił, że dobrze przemyślana pamięć bez fałszu, bez przemilczeń i bez zapomnienia jest warunkiem do porozumienia także na przyszłość.
Wystawa prezentuje głównie obronę Westerplatte oraz "wojnę 1939 roku w Gdańsku, na Pomorzu i w całym kraju". Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Paweł Machcewicz mówił, że ekspozycja przypomina także mniej znane momenty z dziejów Westerplatte - w tym czas, kiedy istniał tu kurort, ale także moment, gdy w 1987 roku mszę odprawił tu papież Jan Paweł II. "W trakcie tego nabożeństwa papież powiedział, że każdy powinien odnaleźć w sobie swoje Westerplatte" - przypomniał Machcewicz.
Metropolita gdański Sławoj Leszek Głódź podkreślał, że westerplatczycy bronili honoru, wolności i ojczyzny. "Są takie zdarzenia w dziejach narodów, jednym z nich jest to, co miało miejsce na Westerplatte, z którymi musi się zmierzyć każde pokolenie" - dodał abp Głódź.
W uroczystej odprawie wart i apelu poległych udział wzięły wyłącznie polskie władze. Wojsko oddało salwę honorową, a delegacje złożyły wieńce pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża, przy którym wartę honorową trzymali m.in. marynarze, funkcjonariusze Straży Granicznej i harcerze.
Wystąpień premiera oraz prezydenta wysłuchali m.in. mieszkańcy Trójmiasta i regionu, którzy oglądali relację z uroczystości na telebimie ustawionym u podnóża monumentu.
Premier podpisał też akt erekcyjny Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, które ma zostać otwarte w Gdańsku w 2014 roku.
Po południu na Westerplatte rozpocznie się druga część obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Wezmą w niej udział goście zagraniczni, w tym premier Rosji Władimir Putin i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Tę część uroczystości na Westerplatte otworzą prezydent Lech Kaczyński z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Jerzym Buzkiem. Następnie głos zabiorą Donald Tusk, Władimir Putin, Angela Merkel, Julia Tymoszenko, Francois Fillon i Fredrik Reinfeldt - szef rządu Szwecji (przewodniczącej w tym półroczu UE).
Atak niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" na polską składnicę wojskową na Westerplatte 1 września 1939 roku o godzinie 4.45 był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego bohatersko broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza - do 7 września 1939 r.(PAP)
bk/ kno/