01.09. 2009 Warszawa (PAP) - - Przekazujemy treść wystąpienia premiera Donalda Tuska wygłoszonego we wtorek podczas porannych obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej: Panie Prezydencie Rzeczpospolitej, Szanowni Kombatanci, Drodzy Goście,
Spotykamy się tu, żeby pamiętać, kto tę wojnę wywołał, kto był w tej wojnie sprawcą, kto był w tej wojnie katem, a kto był tej wojny i tej agresji ofiarą.
Spotykamy się, żeby o tym pamiętać, bo my, Polacy, wiemy - szczególnie dlatego, że zbudowane to jest naszym tragicznym doświadczeniem - wiemy to, że bez tej pamięci, uczciwej pamięci o prawdzie o źródłach II wojny światowej, Polska, Europa i świat nie będą naprawdę bezpieczne. Pamięć o napaści na Polskę, napaści Niemiec hitlerowskich, która zaczęła się tu, napaści bolszewickiej Rosji, która zaczęła się kilkanaście dni później, to pamięć, której my Polacy nie chcemy i nie będziemy używać przeciwko komukolwiek.
My pamiętamy i oczekujemy tej pamięci od wszystkich wokół nas żyjących, bo wiemy dobrze, że kto zapomni, albo kto przekłamie tę historię a ma władzę lub będzie miał władzę, przyniesie znowu nieszczęście, przyniesie nieszczęście wszystkim ludziom tak, jak wtedy 70 lat temu. Pamiętamy i spotykamy się po to tu każdego pierwszego września.
Pamiętamy także o tym, że uczciwa pamięć o tamtych tragicznych zdarzeniach, jeśli będzie wspólną pamięcią wszystkich, którzy w tym tragicznym konflikcie uczestniczyli, że ta prawdziwa pamięć może być lepszą gwarancją dla pokoju - dlatego, aby nigdy taka tragedia, jak II wojna światowa się nie zdarzyła - niż czołgi, karabiny i pułki wojsk.
My Polacy tę pamięć przechowujemy i przekonujemy do pamiętania innych w imię przyszłego pokoju i w imię tych najwyższych wartości, na których ufundowany został wolny świat. Wolny świat, który dla nas Polaków tak naprawdę rozpoczął się wraz z tym wielkim cudem Solidarności, która także tu, w Gdańsku, się narodziła.
Chcę powiedzieć na koniec, że pamiętamy i spotykamy się tu pierwszego września także po to, aby pamięć o milionach ofiar pomordowanych i poległych wszystkich bez wyjątku narodów, żeby pamięć o tych poległych i pomordowanych była niczym ciągła i dramatyczna przestroga dla wszystkich rządzących na świecie.
Zaprosiłem szefów rządów wielu państw, w tym państw kluczowych dla tamtych tragicznych zdarzeń. Spotkają się tu dzisiaj po południu, aby oddać hołd poległym i hołd pamięci. Pragniemy my, Polacy, świętujący wielkie zdarzenie Solidarności a dzisiaj pamiętający o wielkiej tragedii II wojny światowej, aby tu i teraz, właśnie dziś, padły słowa o odpowiedzialności, o prawdzie, po to, aby to dzisiejsze spotkanie stało się znakiem nadziei na dobrą zmianę dla tej części świata. Ona się już zaczęła. I to, że spotykamy się dzisiaj, tutaj w takim gronie, to jest na pewno kolejny znak na tej dobrej drodze.
Ale aby to nasze oczekiwanie o świecie wolnym od dyktatur, od terroru, od wojen, żeby się spełniło, każdego 1 września, póki żyjemy, będziemy spotykać się właśnie tu na Westerplatte. Niech żyje pamięć o tych, którzy tu życie oddali, abyśmy mogli żyć w wolnej Polsce. Dziękuję. (PAP)
kno/