6 lutego 1969 r. wręczono pierwszy Order Uśmiechu. Kawalerem z legitymacją nr 1 został prof. Wiktor Dega, chirurg ortopeda z Poznania. Odznaczenie przyznała mu jesienią 1968 r. na swoim pierwszym posiedzeniu Kapituła Orderu Uśmiechu. Przez 45 lat odznaczono nim 951 osób.
"Ostatnie przyznane ordery wręczyliśmy w styczniu Małgorzacie i Tomaszowi Osuchom, założycielom Fundacji Spełnionych Marzeń. Ostatnia legitymacja ma numer 951" - powiedział PAP rzecznik praw dziecka Marek Michalak, od 2007 r. Kanclerz Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu.
Order Uśmiechu przyznawany jest od 1968 r. Z wnioskiem mogą występować tylko osoby do 18. roku życia. Kapituła rozpatruje wyłącznie wnioski w formie pisemnej tradycyjnej. Nie ma żadnych formularzy, to od dzieci zależy, jak wniosek będzie wyglądać. Nie określa się, ile dzieci powinno go podpisać.
Kapituła zbiera się dwa razy do roku - pierwszego dnia wiosny i ostatniego dnia lata. Obecnie liczy ona ponad 60 osób.
Historia Orderu Uśmiechu związana jest z nadawaną w latach 60. dobranocką "Jacek i Agatka". W 1967 r. Wanda Chotomska, autorka serii, opowiedziała w wywiadzie udzielonym "Kurierowi Polskiemu" o swoim spotkaniu z chorymi dziećmi w jednym ze szpitali. Pewien chłopiec - jak relacjonowała - powiedział, że chętnie dałby Jacusiowi jakiś medal albo order.
Na każdym posiedzeniu Kapituła przyznaje kilka lub kilkanaście odznaczeń. Rocznie otrzymuje kilkaset, do tysiąca wniosków. Jak tłumaczy Michalak, wiele nie jest uznawanych z przyczyn formalnych. "Sprawdzamy też, czy to naprawdę dzieci wnioskują. Czasem od razu widać, że wniosek jest podyktowany czy zasugerowany przez dorosłych, a dzieci tylko się pod nim podpisały. Jest ich całkiem sporo. Poprzez Order Uśmiechu pokazujemy wyraźnie, że nie wolno traktować dzieci przedmiotowo. To jest ich Order" - podkreślił Michalak.
Historia Orderu Uśmiechu związana jest z nadawaną w latach 60. dobranocką "Jacek i Agatka". W 1967 r. Wanda Chotomska, autorka serii, opowiedziała w wywiadzie udzielonym "Kurierowi Polskiemu" o swoim spotkaniu z chorymi dziećmi w jednym ze szpitali. Pewien chłopiec - jak relacjonowała - powiedział, że chętnie dałby Jacusiowi jakiś medal albo order. Zofia Zdanowska, która przeprowadzała wywiad z Chotomską, powiedziała o tym pomyśle kierownikowi działu łączności z czytelnikami Włodzimierzowi Karwanowi, a on wpadł na pomysł, aby stworzyć dziecięce odznaczenie.
Kilka dni później Jacek i Agatka powiedzieli na antenie, że jest pomysł stworzenia orderu, który nadawałyby tylko dzieci i ogłosili konkurs na projekt Orderu Uśmiechu. Jury pod przewodnictwem rysownika Szymona Kobylińskiego spośród 44 tys. listów wybrało projekt dziewięcioletniej Ewy Chrobak z Głuchołaz (obecnie członkini Kapituły), przedstawiający uśmiechnięte słoneczko, odrysowane od talerzyka i szklanki z dorysowanymi ręcznie nierównymi promieniami.
Wkrótce zaczęły napływać wnioski, w których dzieci zgłaszały kandydatów do swojego odznaczenia. Powołano Kapitułę Orderu Uśmiechu, jej przewodniczącą wybrana została pisarka Ewa Szelburg-Zarembina. Jesienią 1968 r. odbyło się posiedzenie Kapituły, na którym przyznano Order po raz pierwszy. Kawalerem z legitymacją nr 1 został prof. Wiktor Dega, światowej sławy chirurg ortopeda z Poznania, któremu tysiące dzieci zawdzięczało zdrowie. W czasie dekoracji był pasowany czerwoną różą i musiał z uśmiechem wypić puchar kwaśnego soku z cytryny. Ta ceremonia obowiązuje do dziś.
W 1979 r., ogłoszonym przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Dziecka, sekretarz generalny ONZ Kurt Waldheim nadał Orderowi Uśmiechu międzynarodową rangę.
Najmłodszym Kawalerem Orderu Uśmiechu został w 1994 r. 23-letni wówczas Michalak; najstarszą odznaczoną tym orderem osobą była 97-letnia Irena Sendlerowa (w 2007 r.).
"Historia przyznania Orderu Irenie Sendlerowej jest dla mnie szczególna. Kapituła rozpatrywała go na pierwszym posiedzeniu, w którym uczestniczyłem jako Kanclerz, wybrany po śmierci Cezarego Leżeńskiego. Zaczęło się od maila przysłanego do mnie przez szesnastolatka z Zielonej Góry, Szymona. Wyraził w nim zdziwienie, że wśród kawalerów nie ma osoby tak zasłużonej dla dzieci jak Irena Sendlerowa. Odpisałem, że w istocie, nie było dotąd wniosku o Order dla niej, a inicjatywę w tej kwestii mają wyłącznie dzieci, nie Kapituła. Szymon zaczął więc dopytywać o szczegóły procedury i w końcu złożył wniosek" - opowiadał Michalak.
Orderem odznaczono też Jana Pawła II. "Papież odebrał Order, choć z zasady nie przyjmował żadnych odznaczeń. Był 267 kawalerem, na wniosek niewidomych dzieci z Krakowa i Lasek. Wniosek został napisany alfabetem Braille'a" - przypomniał Michalak.
"Gdy zadzwoniłem do Ireny Sendlerowej z tą informacją, powiedziała: +Proszę pana, to jest najpiękniejsza rzecz, jaka mnie w życiu spotkała, nawet o tym nie marzyłam+. Po chwili dodała: +Obok listu od Ojca Świętego, który dostałam+" - powiedział RPD.
Orderem odznaczono też Jana Pawła II. "Papież odebrał Order, choć z zasady nie przyjmował żadnych odznaczeń. Był 267 kawalerem, na wniosek niewidomych dzieci z Krakowa i Lasek. Wniosek został napisany alfabetem Braille'a" - przypomniał Michalak.
Do grona Kawalerów Orderu Uśmiechu należą m.in. Dalajlama XIV, Matka Teresa z Kalkuty, Nelson Mandela, Steven Spielberg, Oprah Winfrey, Astrid Lindgren, Joanne Rowling, Ewa Szelburg-Zarembina, Ludwik Jerzy Kern, ks. Jan Twardowski, Jacek Kuroń, Marek Kotański, królowa Szwecji Sylwia, małżonka emira Kataru Szejcha Mouza bint Nasser, król Arabii Saudyjskiej Abdullah bin Abdulaziz Al Saud, prof. Zbigniew Religa, prof. Alicja Chybicka.(PAP)
akw/ bno/