Kilkadziesiąt mormońskich grobów znajduje się na cmentarzu parafialnym w Zełwągach koło Mikołajek (warmińsko-mazurskie). To świadectwo istnienia i kilkudziesięcioletniej obecności Mormonów w dawnych Prusach Wschodnich.
Jak powiedział PAP Marcin Kulinicz z Polskiego Kościoła Mormońskiego (Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich) na cmentarzu parafialnym w Zełwągach pochowanych jest kilkudziesięciu członków gminy wyznaniowej.
Jak dodał mormońskie groby nie różnią się w jakiś szczególny sposób od grobów katolików choć cechą charakterystyczną jest brak krzyża. Groby nie mają płyt, ale ogrodzone są ramą. Napisy o pochowanym są zazwyczaj w języku niemieckim.
Mormońskie groby nie różnią się w jakiś szczególny sposób od grobów katolików choć cechą charakterystyczną jest brak krzyża. Groby nie mają płyt, ale ogrodzone są ramą. Napisy o pochowanym są zazwyczaj w języku niemieckim.
Jeden z mormońskich grobów znajduje się jednak nie na cmentarzu, ale przy ścianie dawnej mormońskiej kaplicy, która obecnie służy katolikom. Historię mężczyzny pochowanego w tym grobie, zamordowanego przez radzieckich żołnierzy wkraczających na tereny Prus Wschodnich na przełomie 1944/45 opisał w dzienniku Ezra Taft Benson. Przyjechał on na Mazury w 1946 r. z misją dotarcia do członków kościoła i niesienia im pomocy.
"Jeden z wiernych braci został z zimną krwią zamordowany przez oddziały nadchodzące ze Wschodu, ponieważ nie mógł dać im papierosów, których zażądali. (Mormoni nie palą papierosów - PAP). Jego matka, która podbiegła ponieść ciało leżące w kałuży krwi, została odwleczona pod groźbą bagnetów i zagrożono jej śmiercią. Gdy próbowała pocieszyć żonę zabitego, matkę dwojga wspaniałych dzieci - żołnierze ci zbili je tak silnie, że przez dwa tygodnie nie mogły leżeć. Od tego dnia kobiety i dziewczynki, niektóre dopiero co osiągające dorosłość, były wielokrotnie wykorzystywane" - napisał Ezra Taft Benson.
Jak dodaje Kulinicz radzieccy żołnierze nie pozwolili pochować mężczyzny na cmentarzu parafialnym dlatego spoczął on przy kaplicy.
Gmina mormońska w Zełwągach powstała w latach 20. XX wieku. Stała się unikalną w Europie, gdyż większość mieszkańców wsi zmieniła wiarę z luteranizmu przechodząc do Kościoła Mormońskiego. We wsi wzniesiono kaplicę pierwszy tego typu budynek w Europie.
Wielu Mormonów na Mazurach zginęło w czasie II wojny światowej lub uciekło z terenów dawnych Prus Wschodnich pod koniec wojny lub wkrótce po jej zakończeniu. Praktykowanie mormońskiej wiary utrudniały także władze PRL. Formalnie gmina kościelna Mormonów w Zełwągach została rozwiązana w 1971 roku.(PAP)
ali/ dym/