Ostrogi będące darem od naczelnika wojennego województwa sandomierskiego w powstaniu styczniowym - Dionizego Czachowskiego i pamiętnik uczestnika zrywu - kapitana Józefa Wojdackiego przekazał jako depozyt do muzeum w Radomiu prawnuk powstańca Krzysztof Piotr Wojdacki.
Jak poinformowała w piątek Ryszarda Kitowska z zespołu prasowego radomskiego magistratu, Krzysztof Piotr Wojdacki spotkał się z prezydentem Radomia Andrzejem Kosztowniakiem i przekazał pamiątki po swoim pradziadku w depozyt do radomskiego muzeum.
Ostrogi - dar Dionizego Czachowskiego - posiadają osobistą dedykacją i pieczęć pułkownika. Pamiętnik kapitana Józefa Wojdackiego rozpoczyna się w roku 1860. To gruby zeszyt zapisany drobnym, kaligraficznym pismem. Według Kitowskiej, to cenna lektura dla badaczy historii powstania styczniowego w regionie radomskim.
Józef Wojdacki urodził się w Zakrzowie koło Radomia w 1841 roku. Od 1860 roku był zaangażowany w działalność organizacji narodowej, skupionej wokół klasztoru ojców bernardynów; uczestnik patriotyczno-religijnych demonstracji w okresie przedpowstańczym. Od stycznia 1863 roku walczył w powstaniu, początkowo pod rozkazami gen. Mariana Langiewicza (Małogoszcz, Zamek, Skała, Grochowiska), potem w oddziale Dionizego Czachowskiego – uczestniczył w potyczkach pod Stefankowem, Jeziorkiem i Bobrzą. Udział w powstaniu zakończył w randze kapitana, dowodząc kampanią strzelców pod Ratajami w czerwcu 1863 r.
Po stłumieniu powstania uniknął niewoli, pracował jako urzędnik w powiecie kozienickim i koneckim. Po przejściu na emeryturę w 1905 roku osiadł w Radomiu, poświęcając się pracy społecznej. Z jego inicjatywy powstało w 1916 roku Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy Uczestników Powstania 1863 roku, którego był prezesem. Zmarł w wieku 86 lat w czerwcu 1927 roku, pochowany został z honorami wojskowymi na cmentarzu rzymskokatolickim w Radomiu.(PAP)
ilp/ hes/