Zakończyły się prace archeologiczne na poznańskiej Śródce, gdzie przez ostatnie dwa lata przeprowadzano badania na jednej z działek, na której ma powstać budynek mieszkalny. Podczas badań odkryto fragment wczesnośredniowiecznego cmentarza.
Pierwsze badania w tym rejonie prowadzono od 1994 do 2001 roku. Wtedy znaleziono fragment cmentarza funkcjonującego od poł. XI do przełomu XII i XIII wieku, którego kolejny element odkryto podczas badań rozpoczętych w 2011 roku.
"Z naukowego punktu widzenia cmentarzysko jest najciekawszym znaleziskiem. Natrafiliśmy również na relikty świadczące o tym, że w drugiej ćwierci XIII wieku w tym miejscu mieszkali dominikanie. Udało się odsłonić pozostałości pracowni ludwisarskiej, w której odlewano dzwony. Poza tym znaleźliśmy pozostałości zabudowy zarówno wczesnośredniowiecznej, starszej od cmentarzyska, jak i późnośredniowiecznej oraz nowożytnej, związanej z miastem lokacyjnym. To fantastyczna baza do badań nad populacją poznaniaków z XI i XII wieku zamieszkujących gród poznański, czyli jeden z naczelnych ośrodków grodowych państwa piastowskiego" - powiedział w rozmowie z PAP Paweł Pawlak z Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej kierowanej przez Henryka Klundera.
Pierwsze badania w tym rejonie prowadzono od 1994 do 2001 roku. Wtedy znaleziono fragment cmentarza funkcjonującego od poł. XI do przełomu XII i XIII wieku, którego kolejny element odkryto podczas badań rozpoczętych w 2011 roku.
Podczas prac archeologicznych trwających od 1994 roku udało się odnaleźć łącznie 350 pochówków, z których 150 zostało znalezionych w przeciągu ostatnich dwóch lat. Zmarłym, pochowanym na Śródce, towarzyszyły różnego rodzaju elementy wyposażenia, takie, jak np.: srebrny łańcuch, srebrne i brązowe pierścionki oraz kabłączki skroniowe, drewniane wiadra okute żelaznymi obręczami, noże, krzesiwa oraz monety, które pomogły określić okres, z którego pochodzą odkrycia. Znalezione elementy czeka teraz proces porządkowania, mycia, przygotowania metryk, rysunków oraz adnotacji, a w najbliższej przyszłości konserwacji.
"Natomiast znalezione kości przejdą etap badań antropologicznych. W zeszłym roku rozpoczęliśmy już badania DNA, które mają potwierdzić ewentualne więzi rodzinne między pochowanymi. W wielu przypadkach mamy świadectwa, że składano do grobów kolejnych zmarłych, więc podejrzewamy że chodzi o więzi rodzinne" - powiedział Pawlak.
Archeolodzy nie wykluczają, że w sąsiedztwie odkrytej części cmentarzyska, może znajdować się obiekt sakralny. "Charakter cmentarza wskazuje na to, że w niedalekiej odległości może znajdować się kościół. Nie możemy tego wykluczyć i nie ukrywamy, że czekaliśmy na ten moment. Obszar rozpoznany przez nas ograniczają od wschodu i zachodu kamienice - być może pod jedną z nich znajdują się relikty świątyni" - powiedział Pawlak.
Prawdopodobnie, mimo że badania na tym obszarze zostały zakończone, w najbliższym czasie podjęte będą kolejne prace. Archeolodzy złożyli wniosek do konserwatora zabytków i chcą wykonać badania sondażowe pod jedną z pobliskich kamienic.
"Teren penetracji w tej okolicy jest ograniczony. Chcemy zobaczyć czy kilka metrów dalej istnieje taki sam charakter nawarstwień i przekonać się czy w piwnicy też znajdują się pochówki. To byłaby bardzo ważna informacja dotycząca zasięgu cmentarzyska. To może być dla nas wskazówka" - powiedział archeolog. (PAP)
mat/ abe/