Kilkanaście tysięcy osób ogląda rocznie kolekcję pisanek z całego świata w Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu (Podlaskie). W tym roku muzeum pisanki obchodzi swoje 10-lecie.
Muzeum pisanki zostało utworzone w ramach ciechanowieckiego Muzeum Rolnictwa w 2004 roku, kiedy to swoją liczącą 1,2 tys. kolekcję pisanek przekazała mu prof. Irena Stasiewicz-Jasiukowa (zmarła w 2011 roku); pisanki zbierała przez 35 lat.
Obecnie w zbiorach muzeum jest ponad 2,1 tys. pisanek z całego świata - powiedział PAP zajmujący się kolekcją pisanek, pracownik muzeum Wojciech Bogucki. Kolekcja jest ciągle uzupełniana przez nowe pisanki, które pracownicy muzeum przywożą z całego świata; pisanki przynoszą też osoby odwiedzające muzeum.
Obecnie w zbiorach muzeum jest ponad 2,1 tys. pisanek z całego świata - powiedział PAP zajmujący się kolekcją pisanek, pracownik muzeum Wojciech Bogucki. Kolekcja jest ciągle uzupełniana przez nowe pisanki, które pracownicy muzeum przywożą z całego świata; pisanki przynoszą też osoby odwiedzające muzeum.
Kolekcję - powiedział Bogucki - można podzielić ze względu na sposób ozdabiania jajek. Są wśród nich m.in. pisanki dekorowane techniką batikową, czyli gorącym woskiem; rytowniczą - wzór wydrapywany jest szpilką; czy też pisanki malowane farbami oraz ozdabiane wycinankami. W muzeum są nie tylko pisanki z ptasich jaj, ale też drewniane, plastikowe, szklane czy styropianowe. Zdaniem Boguckiego do najbardziej egzotycznych pisanek należą ozdobione jaja pingwina i strusia emu.
Wśród pisanek są też takie, które mają ciekawą historię. Na przykład pisanka syberyjska - polska rodziny wracała z Syberii i zabrała pisankę ze sobą, a w podziękowaniu za możliwość osadzenia się w Ciechanowcu podarowała ją burmistrzowi miasteczka. A ten przekazał ją do muzeum - opowiadał Bogucki.
Dużą część kolekcji stanowią pisanki z różnych regionów Polski. Bogucki mówił, że w dwóch specjalnych szafach umieszczone są tzw. pisanki lipskie, które są zdobione metodą batiku przy pomocy szpilki. W innych gablotach można znaleźć m.in. pisanki kurpiowskie oklejane kolorową nitką, łowickie - oklejane kolorowymi wycinankami, opolskie - ozdobione drapanymi wzorami koronkowymi czy huculskie zdobione także metodą batiku, ale wosku nie nabiera się na szpilkę, a jest lany przez specjalny lejek.
Kolekcję można też podzielić ze względu na umieszczane na nich motywy. Bogucki mówił, że najwięcej jest pisanek kwiatowych z kwiatami woskowymi, drapanymi, malowanymi czy papierowymi. W kolekcji są też pisanki ze zwierzętami, m.in. z ptakami, od których pochodzi dane jajo. Wiele jest też pisanek przedstawiających ważne osoby ze świata nauki czy religii; są też takie, na których widnieją wizerunki postaci bajkowych.
Pisanki są stale prezentowane w ciechanowieckim muzeum. Najpierw było można je oglądać w dwóch pomieszczeniach muzeum, teraz, ze względu na powiększającą się kolekcję, zaadaptowano kolejne pomieszczenie. Bogucki mówił, że kolekcja pisanek cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem odwiedzających, których rocznie jest kilkanaście tysięcy osób.
Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka wydaje też tematyczne tomiki poświęcone pisankom z kolekcji. Do tej pory ukazało się osiem publikacji, które dotyczyły m.in. pisanek podarowanych państwu Jasiukom przez zaprzyjaźnionych darczyńców, jajkom z wizerunkami osób uczonych, świętych, pisankom kresowym, łowickim i z województwa podlaskiego. W planach jest też wydanie tomiku poświęconego pisankom z motywami kwiatowymi. (PAP)
swi/ as/