Zamek w Łańcucie, jedna z największych atrakcji turystycznych Polski południowo-wschodniej został zamknięty dla turystów. Rozpoczęły się w nim porządki - woskowanie parkietów, czyszczenie przedmiotów ze srebra i mosiądzu. Prace potrwają do końca stycznia.
Przy sprzątaniu zatrudnione zostały wszystkie osoby pracujące w Dziale Wnętrz - poinformowała kierowniczka tego działu Bożena Rybkowska. Będą oni czyścić i woskować zabytkowe posadzki, myć żyrandole i lampy, prać i na nowo upinać firanki, czyścić przedmioty ze srebra i mosiądzu oraz odkurzać tkaniny na ścianach oraz dywany. Pod nadzorem konserwatorskim umyte zostaną wyroby z porcelany i szkła oraz przetarte wyroby złocone.
Do najbardziej pracochłonnych prac należy woskowanie podłóg. Odbywa się ono starą, sprawdzoną metodą, polegającą na rysowaniu woskiem pszczelim kreski i rozcieranie jej tzw. kartaczami, czyli szczotkami wykonanymi z włosia końskiego.
„Jedyną innowacją jest zastosowanie maszyny woskującej, która ma wbudowane kartacze - przedtem wosk rozcierali nogami mężczyźni. Według starych opisów byli to tzw. froterzy, na stałe zatrudnieni przez Potockich, właścicieli Łańcuta. Kartaczy używa się też obecnie, w miejscach które są niedostępne dla maszyny, np. przy listewkach przyściennych” – wyjaśniła Rybkowska.
Muzeum-Zamek w Łańcucie, dawna rezydencja Lubomirskich i Potockich, jest jedną z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Słynie ze znakomitych wnętrz mieszkalnych i niezwykle interesującej kolekcji pojazdów konnych. Zespół pałacowy otacza stary, malowniczy park w stylu angielskim.
Starymi metodami czyści się także srebra i elementy z mosiądzu, takie jak klamki przy drzwiach i oknach. Do ich czyszczenia i polerowania używa się specjalnej mieszanki wykonanej z kredy szampańskiej i wody amoniakalnej (do srebra) czy kredy i denaturatu (do mosiądzu).
Ponadto pracownicy Działu Konserwacji wykonają drobne naprawy, m.in. klepek podłogowych i zacerują zabytkowe tkaniny na ścianach. Wykonywane są też bukiety z suchych kwiatów, z których słynie zamek w Łańcucie.
Muzeum-Zamek w Łańcucie, dawna rezydencja Lubomirskich i Potockich, jest jedną z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Słynie ze znakomitych wnętrz mieszkalnych i niezwykle interesującej kolekcji pojazdów konnych. Zespół pałacowy otacza stary, malowniczy park w stylu angielskim.
Na przełomie XV i XVI wieku zamek należał do rodziny Pileckich. Potem był siedzibą Stanisława Stadnickiego zwanego Diabłem Łańcuckim. Zniszczony na początku XVII w. w latach 1629-1641 zbudowany przez Stanisława Lubomirskiego. Po kilku przebudowach, dokonanych m.in. na przełomie XIX i XX wieku przez Romana i Elżbietę Potockich, stał się jedną z najokazalszych rezydencji pałacowych w Europie środkowo-wschodniej w stylu neobaroku francuskiego.
Ostatni ordynat Alfred Potocki opuścił Łańcut w lipcu 1944 r. Rok później w zamku utworzono muzeum.
Wnętrza oraz zgromadzone w zamku dzieła sztuki są najwyższej klasy artystycznej. Wśród nich znalazło się malarstwo, rzeźba, porcelana, tkaniny, zegary, meble, archiwalia i bogata biblioteka pałacowa. W odbudowanych szklarniach rodziny Potockich w 2008 roku otwarto zamkową storczykarnię, pierwszą w Polsce, w której eksponowane są wyłącznie storczyki. (PAP)
api/ ls/