19. Festyn Archeologiczny pod hasłem "Archeolog - zawód czy przygoda?" rozpoczął się w sobotę na terenie muzeum i skansenu archeologicznego w Biskupinie. Przez tydzień zwiedzający będą mogli spróbować własnych sił w badaniach archeologicznych.
"Z okazji 80-lecia odkrycia Biskupina pomożemy naszym gościom znaleźć odpowiedź na pytanie +Archeologia - zawód czy przygoda?+. Chcemy przełamać stereotyp, że archeolog to ktoś leżący plackiem na ziemi ze szpatułką w dłoni, odkopujący powoli skamieliny" - powiedział Wiesław Zajączkowski, dyrektor muzeum i skansenu w Biskupinie.
Organizatorzy tegorocznej edycji imprezy chcą także pokazać, że współczesna archeologia to połączenie wiedzy i umiejętności z wielu dziedzin nauki: antropologii, archeozoologii czy geofizyki. Można będzie również zobaczyć mało znane metody badań, m.in. w olbrzymim kontenerze (ok. 60 tys. litrów wody) przez specjalne okna uczestnicy zabawy będą mieli możliwość oglądać pracę archeologów podwodnych.
Codziennie zwiedzający będą mieli do dyspozycji kilkadziesiąt stanowisk prezentacyjno-edukacyjnych, m.in. "Laboratorium antropologa, czyli co powiedzą nam ludzkie kości", "Laboratorium archeozoologa – tajniki kości zwierzęcych", "Opowieści o pradziejowej diecie w laboratorium archeozoologa", "Na co chorowali nasi przodkowie – prezentacja kości z paleopatologiami".
"Zainscenizowaliśmy też dla zwiedzających prawdziwe stanowiska archeologiczne, na których można własnoręcznie odnaleźć i wydobyć drobne przedmioty. Każdy odkrywca może natychmiast udać się ze znaleziskiem do fachowca, by uzyskać maksymalnie dużo informacji na temat swego trofeum" - dodał Zajączkowski.
Codziennie zwiedzający będą mieli do dyspozycji kilkadziesiąt stanowisk prezentacyjno-edukacyjnych, m.in. "Laboratorium antropologa, czyli co powiedzą nam ludzkie kości", "Laboratorium archeozoologa – tajniki kości zwierzęcych", "Opowieści o pradziejowej diecie w laboratorium archeozoologa", "Na co chorowali nasi przodkowie – prezentacja kości z paleopatologiami". Goście festynu zobaczą także pokazy archeologicznej dokumentacji rysunkowej pod wodą, wykonania dokumentacji fotograficznej pod wodą i strój nurka klasycznego.
Na scenie głównej będą grały i tańczyły zespoły "Percival", "Comhlan", "Tryzna" i "Laiminguo". W ciągu dziewięciu dni, codziennie, odbywać się będą inscenizacje słowno-muzyczne dotyczące dynastii piastowskiej, połączone z walkami wojów.
W pawilonie muzealnym otwarta zostanie wystawa pt. "Fenomen Nidajna", poświęcona odkryciu na Mazurach stanowiska kultowego z późnego okresu wpływów rzymskich i wędrówek ludów. Eksponaty wydobyte tam przez archeologów prezentowane będą w salach, których wystrój ma przypominać okolice jeziora Nidajno.
W wydawanej codziennie bezpłatnej "Gazecie Biskupińskiej" będzie można znaleźć eseje, artykuły popularnonaukowe, a także ciekawostki na tematy związane z festynem. Dodatkową atrakcją może być dojazd na festyn zabytkową kolejką wąskotorową z pobliskiego Żnina.
Szczątki osady w pobliżu wsi Biskupin odkrył w 1933 roku miejscowy nauczyciel, Walenty Szwajcer. Powiadomił o znalezisku prof. Józefa Kostrzewskiego (1885-1969), jednego z najwybitniejszych polskich archeologów XX stulecia.
Już w 1934 roku rozpoczęto systematyczne badania naukowe tego miejsca, wykorzystując wszelkie dostępne wówczas możliwości techniczne, łącznie z fotografią lotniczą wykonywaną z pokładu balonów obserwacyjnych. Początkowo naukowcy oceniali, że w Biskupinie natrafiono na pozostałości osady prasłowiańskiej.
Po wojnie wznowiono badania, a z czasem odtworzono fragmenty osady i jej umocnień. Wyniki najnowszych badań archeologicznych wskazują jednak, że osada pochodzi z okresu kultury łużyckiej i nie ma nic wspólnego z ludami słowiańskimi.
Obecnie muzeum i skansen w Biskupinie należą do najpopularniejszych placówek tego typu w Polsce. Tegoroczny festyn potrwa do 22 września. (PAP)
olz/ gma/