Rękopis "Kronosa" Witolda Gombrowicza został w piątek przekazany Bibliotece Narodowej. Umowę w siedzibie Wydawnictwa Literackiego podpisali Rita Gombrowicz, prezes Rady Nadzorczej Wydawnictwa Literackiego Vera Michalski-Hoffmann i dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski. "Kronos" to prywatny, bardzo intymny dziennik pisarza. Został opublikowany w maju tego roku, po 44 latach od śmierci Gombrowicza, przez Wydawnictwo Literackie w Krakowie.
"Z wielkimi emocjami rozstaję się z tym rękopisem, który był częścią mojego życia od momentu śmierci Witolda. Oczywiste było, że traktowałam go jako część mojego życia, wkładałam pod łóżko, ustawiałam na półce, ale teraz wydaje mi się, że możemy mówić w kategoriach cudu o tym, że ten rękopis ciągle istnieje w tak dobrym stanie" – powiedziała podczas uroczystości Rita Gombrowicz.
Przypomniała, że "ten rękopis w obecnej chwili obchodzi 60. rocznicę powstania, dlatego że Witold zaczął go pisać piórem marki Parker w 1953 roku w Buenos Aires". Podziękowała prezes Rady Nadzorczej Wydawnictwa Literackiego Verze Michalski-Hoffmann, że podróż rękopisu zakończyła się właśnie u niej, oraz dyrektorowi Biblioteki Narodowej, który odtąd będzie odpowiedzialny za przyszłość rękopisu.
"Z wielkimi emocjami rozstaję się z tym rękopisem, który był częścią mojego życia od momentu śmierci Witolda. Oczywiste było, że traktowałam go jako część mojego życia, wkładałam pod łóżko, ustawiałam na półce, ale teraz wydaje mi się, że możemy mówić w kategoriach cudu o tym, że ten rękopis ciągle istnieje w tak dobrym stanie" – powiedziała podczas uroczystości Rita Gombrowicz.
"Dla mnie właściwie Kronos nie istnieje bez tego rękopisu" – stwierdziła i przyznała, że dla niej "ta wartość emocjonalna kryje się w tym rękopisie i pięknym piśmie Gombrowicza, które odzwierciedla jego wnętrze", i w którym "widać rękę artysty, jego emocje, wrażliwość".
"Jest to szczęśliwy dzień dla Biblioteki Narodowej i dla mnie" – stwierdził z kolei dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski. "Ten rękopis, znany z treści, jest również fizycznym pomnikiem literatury i jako taki powinien trwale dołączyć do tych najpiękniejszych dzieł, które w skarbcu Rzeczypospolitej – w skarbcu Biblioteki Narodowej są przechowywane (...) tak żeby dla przyszłych pokoleń ten zabytek piśmiennictwa był zachowany" – powiedział.
Podczas uroczystości zaprezentowano również samo dzieło, wyjęte ze specjalnej skrzyni, w której w konwoju będzie przewożone do Warszawy. Po drodze, jeszcze w piątek, rękopis "Kronosa" zaprezentowany zostanie w Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli k. Radomia.
Jak informował wcześniej dyrektor Makowski, "po przekazaniu +Kronos+ przejdzie przede wszystkim odkwaszanie papieru i standardową konserwację, tak żeby można było być spokojnym o jego przyszłość. Potem, ze względu na rangę autora, trafi do skarbca BN". Makowski wyrażał także nadzieję, że "tak jak stało się w przypadku Herberta czy Miłosza, fakt przekazania tak ważnego obiektu do Biblioteki Narodowej spowoduje, że wiele osób będzie przekazywało swoje rękopisy czy pamiątki po Gombrowiczu, tak żeby znalazły trwałe zabezpieczenie".
Na dzień przed przekazaniem rękopisu Bibliotece Narodowej +Kronosa+ można było zobaczyć podczas nocnej wystawy "Mamy to na piśmie" w Wydawnictwie Literackim w Krakowie.
W październiku do księgarń trafiło również faksymilowe wydanie rękopisów "Kronosa" ze wstępem Rity Gombrowicz oraz przypisami i posłowiem prof. Jerzego Jarzębskiego. (PAP)
hp/ abe/