Zabytkowa ikona Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, która powstała z pierwszych lat XVI w., po ponad rocznej, gruntownej konserwacji powróciła w piątek do sanktuarium w Rychwałdzie na Żywiecczyźnie (Śląskie), którego opiekunami są franciszkanie.
„To była sytuacja, jakby matka zachorowała i musiała przejść poważną operację serca, a teraz wraca do nas zdrowa. Myślę, że pielgrzymi tak właśnie patrzą na powrót ikony. Duszą tego sanktuarium jest obraz Matki Bożej. Maryja wraca do swego domu i rodziny” – powiedział kustosz rychwałskiego sanktuarium, franciszkanin ojciec Bogdan Kocańda.
Franciszkanin dodał, że decyzja o renowacji zapadła, gdy w sanktuarium rozpoczęły się przygotowania do jubileuszu 50-lecia koronacji obrazu przez kard. Stefana Wyszyńskiego i abpa Karola Wojtyłę.
Renowację przeprowadzili konserwatorzy Małgorzata i Marcin Chmielewscy z Krakowa. Ikona została zdjęta z ołtarza 2 stycznia ubiegłego roku. „Po badaniach obrazu stwierdziliśmy, że jest on w znacznym stopniu przemalowany, pokryty farbą olejną pochodzącą prawdopodobnie z 1948 r., gdy był konserwowany. Z oryginalnej warstwy temperowej niewiele było widać” – powiedział Chmielewski.
Badania wykazały, że pod późniejszymi warstwami farby znajduje się jednak wystarczająca ilość oryginalnej substancji, która umożliwi przywrócenie ikonie pierwotnego wyglądu. Konserwatorzy usunęli wszystkie przemalowania. Wypełnili też m.in. pęknięcia między lipowymi deskami, na których powstał wizerunek, a także kilkadziesiąt otworów, powstałych po gwoździach, którymi przytwierdzano wota.
Pielgrzymi, którzy obecnie zobaczą ikonę będą zaskoczeni. Po przywróceniu jej pierwotnego kształtu i barw jest nieco zmieniona. Szata Maryi jest ciemniejsza, a brosza na niej jest czerwona, a nie zielona. Księdze, którą trzyma dzieciątko przywrócona została barwa zielona. Była brunatnobrązowa.
Jak powiedział rzecznik sanktuarium Adam Karbowski uroczystość powitania wizerunku w Rychwałdzie po powrocie z konserwacji zaplanowano na niedzielę. Wówczas wróci na ołtarz. W lipcu ikona otrzyma nową sukienkę jako wotum wdzięczności.
Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus na ręku namalowany został na lipowych deskach na początku XVI w. Jak podają franciszkanie z Rychwałdu wykonany został według reguł końcowego okresu sztuki bizantyjskiej. To dzieło nieznanego artysty.
Wizerunek ukazuje na złotym tle Maryję Pannę, okrytą do połowy płaszczem okalającym twarz i spiętym bogatą rozetą, spod której wyłaniają się fragmenty sukni. Dziecię, ubrane w sukienkę, spoczywa na lewej ręce Matki i z lekko podniesioną głową spogląda w jej twarz. Lewą rękę opiera na książce, a prawą błogosławi. Prawa ręka Maryi wskazuje na syna.
Parafia w Rychwałdzie prawdopodobnie istniała już od XIV w. W pierwszej połowie XVI w. zbudowano we wsi drewniany kościół pod wezwaniem św. Mikołaja.
Obraz Matki Bożej Rychwałdzkiej był własnością magnackiej rodziny Grudzińskich z Wielkopolski. W 1640 r. Katarzyna Komorowska wyszła za starostę środzkiego Piotra Samuela Grudzińskiego. Z jego posiadłości przywiozła obraz Matki Bożej i umieściła go w kaplicy swego zamku. W 1644 r. podarowała go kościołowi w Rychwałdzie. Od początku ikonę otaczał kult. Miał związek z licznymi cudami przypisywanymi wstawiennictwu Madonny z Rychwałdu. Powszechnie uważano ją też za patronkę Ziemi Żywieckiej.
Sto lat później rozpoczęto budowę nowego kościoła. Konsekracja barokowej świątyni odbyła się w 1756 r.
18 lipca 1965 r. prymas kard. Stefan Wyszyński i abp Karol Wojtyła koronowali wizerunek. Kustosz sanktuarium franciszkanin ojciec Bogdan Kocańda poinformował, że latem wizerunek otrzyma nową sukienkę, która została ufundowana przez wiernych. (PAP)
szf/ pz/