Przedłuży się remont zabytkowej gdańskiej Baszty Jacek. Prace miały zakończyć się w minionym roku, ale okazało się, że gotyckie cegły wymagają zabiegów możliwych do wykonania tylko wtedy, gdy przez dłuższy czas utrzymuje się temperatura powyżej 10 st. C.
Zbudowana w średniowieczu Baszta Jacek jest jedną z najbardziej charakterystycznych zabytkowych budowli usytuowanych na terenie gdańskiego Głównego Miasta.
Pod koniec lata ubiegłego roku w obiekcie rozpoczął się dawno planowany remont, który miał objąć elewację i fundamenty ceglanego obiektu, stolarkę okienną i drzwiową, a także klatkę schodową. Wszystkie prace miały pierwotnie trwać cztery miesiące i zostać ukończone jeszcze w minionym roku.
Rzeczniczka prasowa Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych (GZNK) Agnieszka Kukiełczak poinformowała jednak PAP, że na zakończenie prac, a - co za tym idzie, demontaż rusztowań i siatek zasłaniających dziś zabytek, trzeba będzie jeszcze poczekać. Powodem jest konieczność zabezpieczenia średniowiecznych murów baszty z użyciem specjalnych substancji wymagających odpowiednio wysokiej temperatury powietrza.
„Zdaniem konserwatorów nadzorujących prace, aby środki, których mamy użyć, były skuteczne, potrzebujemy trzech-czterech tygodni, w czasie których utrzymywać się będzie temperatura w okolicy plus 10 stopni Celsjusza” – powiedział PAP Jan Rekowski z Zakładu Wielobranżowego ze Stężycy, który wygrał przetarg na wykonanie remontu baszty.
Rekowski wyjaśnił, że wykonano już wszystkie prace związane ze stolarką okienną i drzwiową a także naprawy na klatce schodowej wewnątrz obiektu. „Oczyściliśmy też wnętrze baszty usuwając tony gołębich odchodów” – powiedział PAP Rekowski dodając, że zaizolowano już także fundamenty zabytkowego budynku.
„Teraz czekamy już tylko na pogodę. Na bieżąco ściągamy prognozy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej i gdy tylko będą sprzyjające okoliczności, ruszymy z pracami przy elewacji” – powiedział PAP Rekowski dodając, że po nasączeniu cegieł środkiem mającym wzmocnić ich strukturę, trzeba będzie jeszcze – zgodnie z wytycznymi konserwatorskimi, uzupełnić ubytki w cegłach i zaprawie.
Koszt prac remontowych przy Baszcie Jacek wyniesie prawie 400 tys. zł.
Wybudowana na przełomie XIV-XV w. baszta niegdyś ulokowana była w północno-zachodnim narożniku murów obronnych Głównego Miasta: po likwidacji obwarowań jest obiektem wolnostojącym.
Baszta Jacek jest najwyższą średniowieczną budowlą tego typu w Gdańsku. Liczy sobie 36 metrów wysokości, a wewnątrz kryje osiem kondygnacji naziemnych. Pod nią znajduje się loch, który niegdyś służył jako magazyn żywności dla załogi. Ceglana budowla jest ośmioboczna, nakryto ją dachem namiotowym. Grubość murów w przyziemiu wynosi około 2 m.
Począwszy od XVIII wieku basztę nazywano "Kiek in de Koek" (z niemieckiego - "patrz do kuchni"). Nazwa ta wiązała się z faktem, że z wyższych poziomów baszty widać było spiżarnię i kuchnię położonego w jej sąsiedztwie klasztoru dominikanów. Po 1945 r. budowla zyskała miano Jacek na cześć św. Jacka - założyciela zgromadzenia polskich dominikanów.(PAP)
aks/ mhr/