Studiowanie nauk ścisłych to główny cel tegorocznego Święta Liczby Pi organizowanym przez Uniwersytet Śląski w Katowicach. Uczniowie mogą wziąć udział w różnorodnych zajęciach m.in. w pokazach pt. "Nie róbcie tego w domu".
Dziesiąty już festiwal nauk ścisłych i przyrodniczych, organizowany przez Uniwersytet Śląski w Katowicach, rozpoczął się w poniedziałek na Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii. W programie dwudniowego wydarzenia znalazło się kilkadziesiąt spotkań, w tym m.in. wykłady, warsztaty, pokazy chemiczne z wykorzystaniem ciekłego azotu oraz zajęcia z szyfrowania.
"Program jest różnorodny. Młodzi ludzie mogą wziąć udział w wielu ciekawych eksperymentach, zobaczyć reakcje chemiczne, które są zarazem ciekawe i efektowne. Święto potrwa dwa dni, a jego głównym celem jest zachęcanie do studiowania nauk ścisłych" - powiedział dr hab. Robert Musioł.
Dodał, że studiowanie matematyki, fizyki, czy chemii przynosi wiele korzyści. "Niewielu młodych ludzi decyduje się na takie studia. Dlatego chcemy im pokazać, że warto, że po tych kierunkach również można znaleźć ciekawą pracę. Wbrew pozorom przed absolwentami otwiera się wiele możliwości" - dodał Musioł.
Udział w Święcie Liczby Pi mogą wziąć osoby zainteresowane podjęciem studiów na kierunkach matematyczno-przyrodniczych, studenci wszystkich kierunków, uczniowie, nauczyciele, a także wszyscy, którzy swoją przygodę z edukacją już dawno skończyli.
Święto Liczby Pi potrwa do wtorku. Połączone jest z Chorzowskim Festiwalem Nauki organizowanym pod hasłem "Gra - technika - efekt". Dla uczniów przygotowano m.in. zajęcia w planetarium - "O zaćmieniach i nie tylko". "Zamiast do klas, uczestników festiwalu zaprosimy m.in. do laboratoriów fizycznych i chemicznych, stacji klimatologicznej i obserwatorium astronomicznego. Chcemy pokazać im nowe oblicze nauki, którą często traktują tylko jako szkolny obowiązek" - poinformował chorzowski samorząd. Chorzowski festiwal potrwa do piątku.
Pi (3,14) jest jedną z pierwszych odkrytych przez człowieka liczb niewymiernych. Oznacza stosunek długości obwodu koła do długości jego średnicy.
Liczba ma też swoje święto. Jest ono szczególnie popularne w kręgach akademickich USA. Datę 14 marca wybrano nieprzypadkowo - w Stanach Zjednoczonych zapisuje się ją jako 3.14, co stanowi jej przybliżoną wartość. Po raz pierwszy dzień liczby Pi obchodzono w 1988 r. w muzeum nauki Exploratorium w San Francisco.
Jako pierwszy wartość liczby Pi, z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku, obliczył najprawdopodobniej Archimedes w III w. p.n.e. Jednak odkryli ją ci, którzy wymyślili koło, czyli Sumerowie. Informacje o Pi znajdują się też w Piśmie Świętym, bo liczba ta pojawia się przy okazji budowy świątyni Salomona. Pi badali również Egipcjanie, którzy podawali, że jest to 16/9 podniesione do kwadratu, co było już dosyć dokładnym przybliżeniem tej liczby.(PAP)
ktp/ mhr/