Rozmowy ws. wprowadzenia edukacji regionalnej do śląskich szkół prowadzą z częścią samorządów członkowie Demokratycznej Unii Regionalistów Śląskich. Takie lekcje będą od września obowiązkowe w Rybniku. Regionaliści chcą do tego zachęcić również inne miasta i gminy.
"Zależy nam na stopniowym poszerzeniu tej inicjatywy na teren całego Górnego Śląska. Rybnik to początek. Obecnie prowadzimy rozmowy z różnymi miastami i gminami województwa śląskiego, podobne rozmowy planujemy także w województwie opolskim" - powiedział PAP w piątek wiceprezes Demokratycznej Unii Regionalistów Śląskich Rafał Rzepka.
Jak dodał, zajęcia z edukacji regionalnej - poświęcone m.in. kulturze i historii Górnego Śląska - można w przyszłości wprowadzić "na wszystkich szczeblach edukacji". "W Rybniku pierwsze lekcje z edukacji regionalnej będą się odbywały w czwartej klasie szkoły podstawowej. Oczywiście nasza propozycja jest szersza, zależy nam, żeby objąć nią więcej dzieci z innych miast" - podkreślił.
W piątek na terenie zabytkowej kopalni "Ignacy" w Rybniku odbyło się pierwsze szkolenie dla rybnickich nauczycieli, którzy od września będą prowadzić obowiązkowe lekcje z edukacji regionalnej. Podczas spotkania rozmawiano m.in. o wielokulturowości Śląska, a także kwestiach związanych z mową śląską - "Ortografia i gramatyka śląska. Refleksje językoznawcze".
Nauczycielom rozdano również scenariusz lekcji pt. "Kluska dzierży w garści +godło+, będzie warzyć dobre jadło". "Na bazie potraw śląskich można zobaczyć różnorodne wpływy kulturowe. Poprzez tą lekcję chcemy pokazać, że kuchnia śląska łączy różne kultury - polską, czeską, niemiecką. To również dobra okazja by pokazać symbole herbowe i historyczne tych ziem" - powiedział Rzepka.
Do scenariusza lekcji dołączono m.in. przykładowe zadania dla uczniów z przepisem na wodzionkę. "Wyobraź sobie, że zostajesz restauratorem i opracowujesz menu śląskie dla przyszłych klientów. Jakie zaserwujesz im potrawy śląskie?" - to fragment jednego z zadań domowych, które zostało zaprezentowane nauczycielom podczas piątkowego spotkania. Zgodnie ze wskazówkami należało zaproponować m.in. "obiad niedzielno-świąteczny (łobiod niedzielny), ciastka i smakołyki (maszkety)".
W spotkaniu udział wzięło ponad 100 osób.
Wprowadzenie obowiązkowego przedmiotu z edukacji regionalnej w Rybniku to wspólna inicjatywa samorządu oraz stowarzyszenia Demokratyczna Unia Regionalistów Śląskich (DURŚ).
Zajęcia będą się odbywały we wszystkich szkołach podstawowych w tym mieście, "w wymiarze jednej godziny tygodniowo". Zdecydowano, że zajęcia będą obowiązkowe a ocena pojawi się na świadectwie szkolnym.
Lekcje będą prowadzić przeszkoleni nauczyciele z historii, języka polskiego, geografii, czy edukacji wczesnoszkolnej. Program zakłada pięć kręgów tematycznych - "Moja rodzina", "Mój dom", "Moje sąsiedztwo/okolica", "Moja szkoła", "Śląsk - w ujęciu historycznym i geograficznym". Robocza nazwa programu to "Rybnik na Górnym Śląsku".
Trwają również prace nad uruchomieniem platformy edukacyjnej w internecie, która będzie dostępna dla nauczycieli, uczniów, rodziców.
Demokratyczna Unia Regionalistów Śląskich zrzesza ok. 40 osób, w tym m.in. społeczników, naukowców, przedstawicieli samorządów, studentów. Jednym z postulatów "jest wprowadzanie edukacji regionalnej".
"Kładziemy nacisk na edukację regionalną, bo nikt ze współpracujących z DURŚ specjalistów, nie chce by język śląski, stał się językiem martwym. Żeby do tego nie doszło, musimy uczyć w śląskich szkołach historii regionalnej i języka śląskiego. Ważne by każde dziecko wiedziało jaka jest przeszłość ziemi, na której mieszkają. Ważne jest by dzieci na Śląsku utożsamiały się ze swoją małą ojczyzną, ze Śląskiem" - napisało stowarzyszenie na swojej stronie internetowej. (PAP)
ktp/ par/