03.02. 2010 Warszawa (PAP) - Prezes Federacji Rodzin Katyńskich Andrzej Skąpski powiedział PAP, że zaproszenie premiera Donalda Tuska do Katynia wystosowane przez rosyjskiego premiera W. Putina może rodzić nadzieję, że sprawa zbrodni katyńskiej w stosunkach pol.-ros. zostanie potraktowana z należytą powagą. Premier Donald Tusk przyjął zaproszenie od rosyjskiego premiera Władimira Putina do wspólnego uczczenia pamięci ofiar zbrodni katyńskiej; obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej odbędą się w pierwszej połowie kwietnia br.
W jego ocenie, istotne jest pytanie, jaki wydźwięk polityczny i historyczny będą miały te uroczystości. "Jest pewna obawa, czy nie będzie jakiejś próby zakłamywania tej historii, choć może to pesymizm z mojej strony" - zaznaczył Skąpski.
"Bo z kolei optymizmem jest oczekiwanie uroczystości, na których szef państwa rosyjskiego przeprosi za zbrodnię katyńską, zapowie przekazanie nam pełnej dokumentacji, względnie umożliwienie polskim historykom dostępu do rosyjskich archiwów, które zostaną odtajnione i zapowie rozliczenie historii w sposób uczciwy" - podkreślił prezes Federacji Rodzin Katyńskich.
Dodał równocześnie, że dla środowisk katyńskich istotne było to, co powiedział Putin 1 września 2009 r. na temat otwarcia archiwów. "Bo przecież to jest jeden z naszych postulatów. Chcielibyśmy zobaczyć komplet dokumentów katyńskich, teczki personalne, poznać uzasadnienie zakończenia śledztwa katyńskiego i umorzenia go przez rosyjską prokuraturę wojskową; uzasadnienie jest utajnione, a samą zbrodnię określono jako pospolitą i jako taka uległa przedawnieniu po 30 latach. A takie określenie tej zbrodni nas obraża" - mówił Skąpski. (PAP)
akn/ abe/ bk/