„Gabinet Profesora Leszka Kołakowskiego”, czyli stałą wystawę poświęconą zmarłemu w 2009 r. polskiemu filozofowi, można od środy oglądać w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Na wystawie znajdują się rzeczy należące do urodzonego w Radomiu profesora. Muzeum otrzymało pamiątki od wdowy po profesorze - Tamary Kołakowskiej, i jego córki Agnieszki. Obydwie panie uczestniczyły w środę oficjalnym otwarciu wystawy.
„Dziękuję wszystkim tym, którzy przez ostatnie lata tyle serca i przyjaźni okazywali Leszkowi Kołakowskiemu, a teraz dbają o to, aby w Radomiu o nim pamiętano” – powiedziała Tamara Kołakowska. Wdowa po profesorze przypomniała też zebranym tytuł jednego z esejów Kołakowskiego: „Ludzie są dobrzy”. „Pamiętajmy więc o tym” – podkreśliła.
Na wystawie w Radomiu znalazło ponad 200 pamiątek. Uwagę zwiedzających przykuwa m.in. stare biurko profesora z jego maszyną do pisania, które - jak powiedziała PAP Agnieszka Kołakowska – stało w mieszkaniu filozofa przy ul. Senatorskiej w Warszawie, gdzie rodzina mieszkała do 1968 r.
„Dziękuję wszystkim tym, którzy przez ostatnie lata tyle serca i przyjaźni okazywali Leszkowi Kołakowskiemu, a teraz dbają o to, aby w Radomiu o nim pamiętano” – powiedziała Tamara Kołakowska. Wdowa po profesorze przypomniała też zebranym tytuł jednego z esejów Kołakowskiego: „Ludzie są dobrzy”. „Pamiętajmy więc o tym” – podkreśliła.
W jednej z gablot wyeksponowana jest jedna z ulubionych tweedowych marynarek Kołakowskiego i czarny kapelusz, z którego był znany w Oxfordzie i często go po nim rozpoznawano, oraz należąca do niego przezroczysta laska. Są także karty do gry – bo jak podkreśliła Agnieszka Kołakowska - jej ojciec lubił układać pasjanse, co miało mu pomagać w myśleniu.
Na wystawie znalazły się również dokumenty m.in. dyplom ukończenia filozofii na Uniwersytecie Łódzkim oraz fotografie Kołakowskiego, m.in. z Czesławem Miłoszem oraz Janem Pawłem II.
Agnieszka Kołakowska przyznała, że na wystawie znalazła się na razie niewielka część rzeczy należących do jej ojca. „Z wieloma rzeczami na razie postanowiłyśmy się nie rozstawać. Sądzę jednak, że z czasem eksponatów zacznie przybywać, a wystawa będzie się rozrastać” – zaznaczyła Agnieszka Kołakowska.
Otwarcie wystawy poświeconej Leszkowi Kołakowskiemu odbyło się w ramach trwającego od środy w Radomiu IV Radomskiego Festiwalu Filozofii „Okna” im. Prof. Leszka Kołakowskiego. Festiwalowi towarzyszyć będzie wiele imprez związanych z jego patronem. Wśród nich m.in. wykład na temat metaforycznego i mitologicznego znaczenia bajek Leszka Kołakowskiego. Wygłosi go prof. Karol Toeplitz - filozof i etyk, uczeń Kołakowskiego.
Zaplanowano również projekcje filmowe, m.in. filmu animowanego „Wygnanie z raju” z 1966 r. w reżyserii Jerzego Zitzmana, do którego scenariusz napisał Leszek Kołakowski.
W niedzielę, w ostatni dzień festiwalu, odbędzie się „Majówka w Garbatce”, czyli wycieczka śladami prof. Kołakowskiego po niewielkiej miejscowości k. Radomia, w której L. Kołakowski m.in. spędził okupację.
Leszek Kołakowski - wybitny filozof, publicysta, prozaik, autor satyr i bajek - urodził się 23 października 1927 roku w Radomiu. Zmarł 17 lipca 2009 r. w Oxfordzie, w wieku 82 lat. O swoim rodzinnym Radomiu Kołakowski mawiał: "To mój środek świata".
Od 1993 roku Kołakowski był honorowym obywatelem Radomia. Po raz ostatni odwiedził to miasto w październiku 2007 r. Zorganizowano dla niego wielką fetę z okazji 80. urodzin. Specjalnym autobusem, oznaczonym symboliczną tabliczką "Radom - Oxford", Kołakowski wraz z żoną odbył wówczas sentymentalną podróż po mieście. Odwiedził kamienicę przy ul. Niedziałkowskiego 26, w której mieszkał jako mały chłopiec. Nie krył radości, kiedy na jego podwórku powitali go mieszkańcy domu i młodzi muzycy z młodzieżowej orkiestry dętej. (PAP)
ilp/ abe/