Około 30 obrazów, m.in. pędzla Wojciecha i Jerzego Kossaków oraz Teodora Axentowicza, skradziono między czwartkiem a sobotą z mieszkania ma Mokotowie. Dotąd nie zatrzymano sprawców - powiedział PAP w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak.
Jak powiedział Nowak, dotychczas nie oszacowano wartości skradzionych dzieł sztuki, ani nie zatrzymano sprawców.
Policja na razie nie udziela w sprawie żadnych informacji.
Według informacji portalu tvp.info, skradziona kolekcja obrazów należała do zmarłego w minioną sobotę wybitnego neurologa dziecięcego i miała być przekazana do muzeów.
Zginąć miała też część zgromadzonych w mieszkaniu rzeźb i cenny pozłacany fotel. (PAP)
mca/ itm/