Impresję na temat biografii Carycy Katarzyny - sztukę Jolanty Janiczak w reżyserii Wiktora Rubina będzie można oglądać w sobotę w Teatrze Dramatycznym. Spektakl określany jako "wywrotowy" i "baśń porno" zostanie pokazany na 34. Warszawskich Spotkaniach Teatralnych.
"Caryca Katarzyna" to poetycka opowieść o tym, jak urodzona w Szczecinie, 15-letnia pruska księżniczka Zofia Anhalt-Zerbst stała się imperatorową Wszechrosji.
Zamiast przeprowadzić widza przez encyklopedyczną biografię Carycy, twórcy spektaklu - laureaci Paszportów Polityki 2013 - skupili się na prześwietleniu psychiki swoich bohaterów, ich instynktów, pobudek, braku ideałów, ambicjach i frustracjach. Nie odtwarzają oni biografii swojej bohaterki, ale przyglądają się temu, w jaki sposób kształtuje się narracja historyczna.
"To nie jest historyczny spektakl. Wynika to z naszego podejścia do historii w teatrze i jej pisania. Historia nie jest dana raz na zawsze" - powiedział PAP reżyser Wiktor Rubin.
Zamiast przeaprowadzić widza przez encyklopedyczną biografię Carycy, twórcy spektaklu - laureaci Paszportów Polityki 2013 - skupili się na prześwietleniu psychiki swoich bohaterów, ich instynktów, pobudek, braku ideałów, ambicjach i frustracjach. Nie odtwarzają oni biografii swojej bohaterki, ale przyglądają się temu, w jaki sposób kształtuje się narracja historyczna.
Jak podkreślił, traktuje historię jako tekst, kulturową konstrukcję, którą można rozumieć wielorako, a usiłuje się ją przedstawiać jako obiektywną, zamkniętą prawdę. "Historia to coś, co się opowiada w rozmaity sposób różnym ludziom. Inaczej się opowie swoje życie koledze, inaczej - matce, czy komuś innemu. Historia jest konstrukcją, narracją, wytwarzaną na potrzeby przekazu" - ocenił.
Ze względu na ważną rolę, jaką odgrywa w spektaklu ciało - jako obiekt prywatny, ale także jako "ciało publiczne" uwikłane w polityczną grę i "tresowane w drodze na tron" - spektakl bywał określany jako "wyzwanie rzucone męskiemu światu", "spektakl wywrotowy" a nawet jako "baśń porno". "Caryca Katarzyna" uchodzi za jedno z bardziej kontrowersyjnych przedsięwzięć zeszłorocznego sezonu teatralnego w Polsce.
"W historii Carycy Katarzyny i tego okresu skupiamy się na polityczności ciała, na ciele jako przedmiocie gier politycznych, czymś co nasiąka sensami, co jest przedmiotem gry. Określenie +baśń porno+ wiąże się ze sposobem, w jaki używamy ciała w tym spektaklu. Momentami jest to radykalne użycie, zrymowane z historyczną postacią carycy, która miała nadwornych faworytów, między którymi wybierała. Stawiamy pytanie - do kogo należy ciało? Czy do człowieka, który je nosi? Czy jest to ciało Carycy Katarzyny, prywatne?" - dodał Rubin.
Autorka sztuki Jolanta Janiczak mówiła, że na podstawie "wielkiej historii" tworzy własne fantazje na jej temat, które mogą być bliżej prawdy niż literatura historyczna, posługująca się jedynie suchym faktem.
"Traktuję wszelkie opowieści historyczne jako historie, które opowiada się dla wzbudzenia emocji - jak horror, melodramat. Mnie zainteresowała kobieta, która nie ukrywając tego, że zamierza zrobić wielką polityczną karierę, poświęca temu wszystko i realizuje swój plan. Interesowały mnie zarówno koszty i korzyści z tego płynące ale - jak tylko zaczęłam pisać - czemu służy zapisana w ten sposób historia, jak budowane są relacje, z których korzystam, czemu historia jest tak nieosobista. Dlaczego, gdy o carycy piszą mężczyźni, pokazują ją jako rozpustnicę, a gdy piszą o niej kobiety, jest ofiarą" - mówiła w rozmowie z PAP Janiczak.
Twórcy spektaklu, w ramach rezygnacji z książkowej, historycznej narracji, zdecydowali się "rozebrać" bohaterów, a ich stroje - maski, reprezentujące ich jako władców, zawiesili nad sceną. Autorka podkreśliła wagę, jaką przykłada do filozoficzno-historycznego namysłu nad rolą ciała w dyskursie politycznym. "Interesuje mnie ciało we władzy konwencji historycznych, ciało wciśnięte w kostium i historia ukostiumowana" - powiedziała.
Występują: Dagna Dywicka, Ewelina Gronowska, Joanna Kasperek, Beata Pszeniczna, Marta Ścisłowicz, Edward Janaszek, Wojciech Niemczyk, Tomasz Nosiński, Andrzej Plata, Dawid Żłobiński; scenografia: Mirek Kaczmarek.
Warszawskie Spotkania Teatralne odbywają się pod patronatem Polskiej Agencji Prasowej. (PAP)
pj/ agz/ mlu/