Posłowie podczas środowej debaty poparli projekt uchwały w sprawie uczczenia poety, pieśniarza i barda Solidarności Jacka Kaczmarskiego w związku z przypadającą w tym roku 10. rocznicą jego śmierci.
"W kwietniu 2014 roku mija 10 lat od śmierci Jacka Kaczmarskiego, wielkiego artysty i zasłużonego dla ojczyzny Polaka. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przekonany o niezwykłej roli tego wybitnego poety w polskiej kulturze i jego szczególnym udziale w kształtowaniu marzeń wolnościowych oddaje hołd Jackowi Kaczmarskiemu i czci Jego pamięć" - głosi projekt uchwały.
Jak przypomniała poseł Zofia Ławrynowicz (PO), sprawozdawca komisji kultury, Kaczmarski był poetą, autorem ok. 700 tekstów poetyckich, pięciu powieści, libretta opery. "Był także kompozytorem muzyki do swoich wierszy i pieśniarzem. Ponad 25 lat wykonywał swoje utwory na scenie. Reprezentował nurt tzw. piosenki autorskiej, czyli w całości stworzonej przez jedną osobę, tak w warstwie tekstowej, muzycznej, jak i wykonawczej. Jacek Kaczmarski to postać niezwykła w polskiej kulturze. Bezsprzecznie jeden z najwybitniejszych i ponadczasowych poetów" - mówiła poseł.
Zaznaczyła, że twórczość Kaczmarskiego, uznawanego za barda Solidarności, wyrażała "pragnienie wolności" i była "poszukiwaniem prawdy o nas samych". "W swoich utworach wspierał nas, dodawał otuchy, ale także ganił i wytykał błędy. Zawsze jednak z myślą o lepszej Polsce i swoich rodakach. Twórczość Jacka Kaczmarskiego inspirowała i inspiruje artystów różnych pokoleń. Jest legendą szczególnie dla pokolenia, które dokonało przełomu w latach 80. poprzedniego wieku, jednak by ta legenda nie wygasła, konieczne jest ciągłe jej przypominanie" - podkreśliła Ławrynowicz.
Podczas debaty poparcie dla projektu wyraziła w imieniu PO poseł Beata Małecka-Libera zaznaczając, że postać Jacka Kaczmarskiego "z nieodłączną gitarą" na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Poparcie dla uchwały zapowiedział także PSL.
Poseł Józef Lassota (PO) dodał, że słuchał piosenek Kaczmarskiego przebywając w więzieniu podczas stanu wojennego i utwory barda były dla niego "wielkim pokrzepieniem". "Myślę, że warto przekazywać młodemu pokoleniu wartości podnoszone w jego twórczości" - zaakcentował Lassota.
Jacek Kaczmarski urodził się w 22 marca 1957 r. w Warszawie. Kompozytor, poeta, autor tekstów piosenek. Ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Zadebiutował na Warszawskim Jarmarku Piosenki (1976). Na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie zdobył w 1977 r. nagrodę za utwór "Obława". Najsłynniejszym utworem Kaczmarskiego były "Mury" - pieśń inspirowana piosenką katalońskiego barda Lluisa Llacha. Piosenka stała się hymnem Solidarności i symbolem antykomunistycznej opozycji.
Wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 r. zastało Kaczmarskiego we Francji, gdzie koncertował wraz z Przemysławem Gintrowskim i Zbigniewem Łapińskim. Od tego czasu artysta przebywał na emigracji, pracował m.in. w Radiu Wolna Europa, koncertował w Europie, Ameryce i Australii. Każda kaseta z koncertu przeszmuglowana do Polski stawała się wydarzeniem; taśmą-matką, z której powielano tysiące kopii.
Po powrocie do Polski w 1990 r. Kaczmarski nagrał płytę "Wojna postu z karnawałem". W sumie jest autorem 23 albumów m.in. "Sarmatia", "Między nami", "Dwie skały", "Mimochodem". Kaczmarski pisał też powieści. Wśród bardziej znanych są "Plaża dla psów", "O aniołach innym razem" i "Napój Ananków". Wydał także osiem tomików poezji m.in. "Wiersze i Piosenki", "Rozbite oddziały" i "Tunel".
W 2002 r. wykryto u Kaczmarskiego raka krtani. Przeszedł operację w Innsbrucku. Na wieść o jego chorobie w wielu miastach Polski zorganizowano koncerty i akcje charytatywne, z których dochody przeznaczono na leczenie artysty. W 2004 r. Kaczmarski otrzymał nagrodę Fryderyka za całokształt twórczości, ale nie był już w stanie odebrać jej osobiście.
Trzy godziny przed śmiercią, 10 kwietnia 2004 r., w Wielką Sobotę, w szpitalu w Gdańsku został ochrzczony w wyznaniu rzymskokatolickim. Jego prochy są pochowane na warszawskich Powązkach Wojskowych. (PAP)
akn/ dym/