Tylko nieliczne placówki kultury w Podlaskiem są w pełni przystosowane do potrzeb niepełnosprawnych - wynika z ankiet przeprowadzonych przez władze regionu i fundację Audiodeskrypcja. Wskazano m.in. na bariery architektoniczne.
Wyniki ankiety mają pomóc w tworzeniu i wprowadzaniu systemowych rozwiązań w tych placówkach.
W badaniach wzięły udział instytucje kultury podległe samorządowi województwa - osiem placówek wraz z oddziałami m.in. Opera i Filharmonia Podlaska, Muzeum Podlaskie, Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki oraz Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury.
Badanie polegało na wypełnieniu przez instytucje kultury szczegółowych ankiet z pytaniami dotyczącymi przystosowania architektonicznego, przygotowania merytorycznego, dostępności technicznej oraz stron internetowych placówek. Były to pytania m.in. o dostępność miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych, podjazdy i szerokość drzwi, przystosowanie sal i łazienek dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich czy dostępność udogodnień technicznych - jak plansze w języku Braille'a czy audioprzewodniki. To także pytania o ofertę placówki i przygotowanie merytoryczne pracowników pod kątem pomocy i objaśniania wystaw osobom z różnymi niepełnosprawnościami.
Jak powiedział w czwartek na konferencji prasowej marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański, z ankiety wynika, że podlaskie instytucje mają wiele problemów z udostępnianiem ich dla osób niepełnosprawnych. "Trzeba uderzyć się w pierś, że tak jest i zacząć pracować, aby tę sytuację poprawić" - dodał.
Mówił, że najwięcej zastrzeżeń jest do przystosowania placówek pod kątem architektonicznym. Ale - jak zauważył - większość instytucji mieści się w zabytkowych budynkach, a w nich nie można tak łatwo wprowadzać zmian czy przebudowań. Dodał, że inaczej jest w obiektach, które powstały w ostatnich latach i przystosowanie budynków do osób niepełnosprawnych zostało już uwzględnione na etapie projektu. Do takich należy nowy gmach Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku, która najlepiej wypadła w ankiecie.
Z ankiet wynika, że większość placówek nie ma oferty merytorycznej dla osób niepełnosprawnych. W żadnej z nich nie ma tzw. asystenta osoby niepełnosprawnej, która znałaby język migowy czy języka Braille'a i pomagała np. w zwiedzaniu wystawy. W wielu placówkach brak jest też udogodnień technicznych - jak plansze multimedialne czy sprzęt do audiodeskrypcji. W połowie placówek w ubiegłym roku nie było też wydarzeń, w których mogłyby wziąć udział osoby niepełnosprawne.
Tomasz Strzymiński z fundacji Audiodeskrypcja powiedział, że z ankiet wynika, iż pracownicy poszczególnych instytucji mają małą świadomość, w jaki sposób udostępnić placówki osobom niepełnosprawnym. Dlatego też jednym z najważniejszych zadań - jak mówił - będzie przeszkolenie pracowników z obsługi i pomocy osobom niepełnosprawnym. Takie szkolenia mają rozpocząć się w przyszłym roku.
Drugą istotną rzeczą do zmiany jest dostosowanie stron internetowych placówek do potrzeb osób niepełnosprawnych, gdzie będą one mogły znaleźć informacje np. czy dana instytucja jest przystosowana do ich potrzeb, czy w swojej ofercie ma wydarzenia, z których także mogą skorzystać.
Ankieta - jak mówił dyrektor departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego Anatol Wap - miała wstępnie zbadać problem. Teraz zespół składający się z osób niepełnosprawnych i ekspertów przeprowadzi dokładny audyt poszczególnych placówek. Dodał, że wyniki audytu złożą się na powstającą strategię dostępności instytucji kultury dla osób niepełnosprawnych w Podlaskiem. Strategia ma powstać do 2016 roku. (PAP)
swi/ dym/