Polski pisarz Janusz Leon Wiśniewski wystąpił w ukraińskim klipie w ramach kampanii "By pamiętano", poświęconej 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Jest on jednym z niewielu "liderów opinii publicznej", którzy zgodzili się na udział - mówią autorzy.
Prócz Polaka w prowadzonej obecnie w kilku ukraińskich stacjach telewizyjnych kampanii antywojennej występują: rosyjski muzyk rockowy Andriej Makarewicz i wokalista znanego ukraińskiego zespołu Okean Elzy, Swiatosław Wakarczuk.
Twórcy klipów zaznaczają, że zapraszali do uczestnictwa w kampanii intelektualistów z wielu krajów, jednak ich odpowiedzi były odmowne; "znani ludzie nie chcieli, by – jak się im wydawało – wciągano ich w politykę" – podał ukraiński internetowy serwis medialny Telekrytyka.
Film, w którym wystąpił Wiśniewski, mówi o ofiarach niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Pisarz przypomina na tle zdjęć archiwalnych z tych miejsc, że spośród 18 milionów ludzi, którzy tam trafili, wojnę przeżyło zaledwie 7 milionów. Wśród tych, którym się to udało, był jego ojciec, który spędził cztery lata w obozie koncentracyjnym Stutthof.
Film, w którym wystąpił Wiśniewski, mówi o ofiarach niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Pisarz przypomina na tle zdjęć archiwalnych z tych miejsc, że spośród 18 milionów ludzi, którzy tam trafili, wojnę przeżyło zaledwie 7 milionów. Wśród tych, którym się to udało, był jego ojciec, który spędził cztery lata w obozie koncentracyjnym Stutthof.
"Nigdy nie możemy o tym zapomnieć. Nie możemy zapominać o tym, co się stało. Tych ofiar nie można wymazać z pamięci" – podsumowuje Wiśniewski.
Andriej Makarewicz, który poparł rewolucję na Ukrainie i który krytykuje władze Rosji z prezydentem Władimirem Putinem na czele za wspieranie prorosyjskich separatystów w Donbasie, mówi w swoim klipie o Adolfie Hitlerze. Zastanawia się, kiedy zrozumiał on, że nie poniesie za swoje działania żadnej odpowiedzialności.
"W 1938 roku, gdy napadł na Czechosłowację, a świat tego nie zauważył? Czy może w 1939, gdy ZSRR podpisał z Niemcami pakt o nieagresji i razem podzielili Polskę? Jedne kraje myślały, że ich to nie dotknie. Ktoś obserwował to zza oceanu. W rezultacie świat stracił w tej wojnie 54 miliony ludzi" – ostrzega Rosjanin.
Wakarczuk przypomina z kolei, że w II wojnie światowej zginął co piąty mieszkaniec Ukrainy. "Wszyscy, którzy walczyli z nazizmem, zasługują na naszą pamięć i szacunek, niezależnie od tego, pod jaką flagą szli na swój śmiertelny bój. By pamiętano” – mówi ukraiński muzyk.
Hasło "By pamiętano" kończy każdy klip, wyświetlany w kampanii. Towarzyszy mu symbol czerwonego maku. Jest on oficjalnym znakiem ustanowionego niedawno przez parlament w Kijowie Dnia Pamięci i Pojednania, który po raz pierwszy w historii Ukrainy obchodzony będzie 8 maja, niezależnie od przypadającego 9 maja Dnia Zwycięstwa.
Wiśniewski jest znany na Ukrainie i tłumaczony na ukraiński. Ostatnio był gościem targów książki w Kijowie "Książkowy Arsenał". Przekłady jego książek ukazały się także w Rosji.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ awl/ ap/