Postać XIX-wiecznego łódzkiego fabrykanta Izraela Poznańskiego ma stanowić inspirację dla kompozytorów, którzy wezmą udział w konkursie na operę, ogłoszonym w czwartek przez Teatr Wielki w Łodzi. Dzieło zostanie wystawione za trzy lata, w 185. rocznicę urodzin fabrykanta.
W czwartek dyrektor Teatru Wielkiego Paweł Gabara podpisał umowę z łódzką Manufakturą, która jest centrum handlowo-kulturalno-rozrywkowym mieszczącym się na terenie zrewitalizowanych zakładów należących niegdyś do Poznańskiego. Pozwoli ona na przeprowadzenie międzynarodowego konkursu dla kompozytorów na skomponowanie opery "Człowiek z Manufaktury". Libretto stworzy dramatopisarka Małgorzata Sokorska-Miszczuk.
"Kiedy w ubiegłym roku, wspólnie z dyrektorem artystycznym Wojciechem Rodkiem, obejmowaliśmy kierowanie Teatrem Wielkim w Łodzi, wiedzieliśmy, że bardzo ważne jest łączenie tradycji ze współczesnością i że niezwykle istotne jest, aby poważny teatr operowy kreował przyszłość poprzez zamówienie nowej, współczesnej opery. Byliśmy przekonani, że opera ta powinna być związana z Łodzią i wyrastać z niepowtarzalnego łódzkiego klimatu" – podkreślił dyrektor Teatru Wielkiego Paweł Gabara.
Zdaniem Gabary, zrewitalizowana przestrzeń Manufaktury jest niezwykle kreatywna i inspirująca. "Jest tak piękna i nasycona czymś nowym, że powinna stać się bohaterem utworu. Stąd pomysł, by opera była związana z tą przestrzenią i jej twórcą Izraelem Poznańskim" - dodał.
Uczestnicy konkursu na stworzenie opery będą mieli trzy lata. Prace nad muzyką, jak i librettem będą przebiegać etapami – trzej finaliści zostaną wyłonieni pod koniec 2016 r. przez jury pod przewodnictwem Krzysztofa Pendereckiego. Pierwszy akt dzieła powinien być gotowy do maja przyszłego roku – na podstawie jego koncertowego wykonania jury wybierze zdobywcę Grand Prix, który otrzyma nagrodę w wysokości 30 tys. zł (na wcześniejszych etapach finaliści będą otrzymywać zaliczki w wys. 5 tys. zł).
"Zależy nam na międzynarodowej randze konkursu, dlatego informację o nim roześlemy do uczelni muzycznych na całym świecie – także za ocean. Jak twierdzi nasz juror Krzysztof Penderecki, na amerykańskich uczelniach jest bowiem wielu młodych kompozytorów, którzy nie boją się takich wyzwań; w odróżnieniu od ich europejskich kolegów często onieśmielonych rangą osób zasiadających w jury" - zaznaczył twórca regulaminu konkursu Krzysztof Korwin Piotrowski.
Jak dodał, konkurs obejmuje jedynie sferę muzyczną opery, gdyż organizatorzy chcieli, by "bazę" dla dzieła stworzyła osoba już uznana w artystycznym świecie. Taką pozycję ma – zdaniem organizatorów – dramatopisarka i scenarzystka Małgorzata Sokorska-Miszczuk. Według Korwin Piotrowskiego, przyszła autorka przyjęła propozycję z entuzjazmem - jako absolwentka Studium Scenariuszowego w łódzkiej Szkole Filmowej zna Łódź, Manufakturę i Poznańskiego; już wcześniej planowała wykorzystanie tych motywów w swojej twórczości.
Izrael Poznański (1833-1900) był jednym z najsłynniejszych XIX-wiecznych łódzkich fabrykantów pochodzenia żydowskiego, właścicielem bajecznej fortuny, która w chwili jego śmierci sięgała 11 mln rubli. W swoich zakładach bawełnianych - na ich terenie znajduje się obecnie Manufaktura oraz hotel Andel's - zatrudniał prawie pół tysiąca robotników. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych budynków łódzkich jest stojący w sąsiedztwie tego kompleksu Pałac Poznańskiego.
Cechy Poznańskiego można odnaleźć w postaci Szai Mendelsohna z powieści Władysława Reymonta "Ziemia Obiecana". W operze "Człowiek z Manufaktury" Izrael Poznański z pewnością się pojawi, ale - jak podkreślili organizatorzy konkursu - libretto nie będzie typową opowieścią o jego życiu, gdyż ma dotyczyć przede wszystkim czasów współczesnych.
Prapremierę zaplanowano na wiosnę 2019 roku, w 185. rocznicę urodzin Poznańskiego. Spektakl zostanie wystawiony w wersji plenerowej w przestrzeni Manufaktury.(PAP)
agm/ mhr/