Dwupłytowe wydawnictwo „4 Works 4 Orchestra” – nowa płyta pianisty jazzowego Włodka Pawlika - zostało zaprezentowane we wtorek w Warszawie. Swoje nowe utwory artysta wykona 26 czerwca podczas koncertu w Szczecinie.
Nowa płyta Pawlika – laureata nagrody Grammy za wydany w 2012 r. album „A Night in Calisia” – została nagrana we współpracy pianisty z jego synem Łukaszem, grającym na fortepianie i wiolonczeli, a także z Myślenicką Orkiestrą Kameralną „Concertino” pod dyrekcją Michaela Maciaszczyka. Na album składają się cztery kompozycje, łączące tradycję jazzową i symfoniczną.
Na płycie zagrali również muzycy, na co dzień występujący z pianistą we Włodek Pawlik Trio – kontrabasista Paweł Pańta i perkusista Cezary Konrad. Solistami, obok Pawlika, są na płycie Łukasz Pawlik oraz flecistka Natalia Jarząbek.
„Ta płyta jest efektem współpracy w rodzinnym tandemie. Moja żona jest jej producentem, zagrał na niej mój syn Łukasz, który gra na wiolonczeli i fortepianie. Ja zagrałem na fortepianie” – powiedział Pawlik podczas wtorkowej konferencji prasowej w warszawskiej siedzibie Narodowego Instytutu Audiowizualnego.
„Ten album powstawał od lipca ubiegłego roku, kiedy weszliśmy do Studia Polskiego Radia (…). To cztery duże formy muzyczne, wymagające różnych składów” – dodał, podkreślając, że wyzwaniem przy nagrywaniu „4 Works 4 Orchestra” było zorganizowanie sesji i przyjazdu muzyków z orkiestry z Myślenic.
Pierwsza sesja nagraniowa miała miejsce na początku listopada w Studio Polskiego Radia w Warszawie. „Proszę sobie wyobrazić tych wszystkich młodych muzyków, pełnych zapału i entuzjazmu. Nikt na próbach nie spoglądał na zegarek, nikt nie pytał kiedy koniec nagrania” – przyznała producentka albumu Jolanta Pawlik.
Jak zauważył pianista, jego nowa płyta jest efektem wielu korzystnych zdarzeń. „Po zdobyciu Grammy zostałem zapraszany na różne festiwale. Jednym z tych festiwalu był Festiwal dell’ Arte w Wojanowie (…). Dyrektorem tego festiwalu był Michael Maciaszczyk, który doprowadził do tego, że wystąpiłem tam ze swoim trio. Zagrała tam również moja żona oraz syn. Okazało się, że Michael jest także dyrygentem młodej orkiestry, która powstała w Myślenicach. Wpadł na pomysł wspólnego koncertu na zakończenie festiwalu w Łańcucie. Połączyć jazz z muzyką orkiestrową w nowym repertuarze. Przypomniałem sobie o tych czterech utworach, napisanych już wcześniej i stworzyliśmy program” – tłumaczył.
„Michael zaproponował swoją orkiestrę. Koncert w maju ub. r. był na tyle udany, że nie mieliśmy wyjścia – powiedzieliśmy sobie, że wchodzimy do studia i wydajemy płytę” – dodał.
Materiału z nowej płyty Włodka Pawlika w całości można będzie wysłuchać podczas koncertu promującego nowe wydawnictwo, który odbędzie się 26 czerwca w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie. Koncert transmitowany będzie na żywo w warszawskiej siedzibie Narodowego Instytutu Audiowizualnego. (PAP)
pj/ agz/