Portugalscy historycy teatru i reżyserzy upatrują w dziełach Tadeusza Kantora potencjału zdolnego fascynować młodzież. Wierzą, że twórczość polskiego artysty przetrwa dla kolejnych pokoleń, choć w zmienionej formie.
Ponad ćwierć wieku od wizyty Tadeusza Kantora w Lizbonie, gdzie legendarny reżyser wystawił na krótko przed śmiercią sztukę „Nigdy tu już nie powrócę”, nie słabnie zainteresowanie dziełami twórcy Teatru Cricot 2. Podobnie jak na zaprezentowanym w 1989 r. w stołecznej Fundacji Gulbenkiana spektaklu, tak również i na dzisiejszych przedstawieniach wśród publiczności dominuje młodzież.
Carolina Thadeu, wicedyrektor akademickiego teatru NNT w Lizbonie, uważa, że dzieła Kantora to nadal wdzięczny temat - zarówno dla młodych artystów, jak i publiczności wchodzącej w dorosłość. „Przed kilkoma laty do naszego repertuaru wprowadziliśmy sztukę zatytułowaną +Chez Kantor+, bazującą na twórczości polskiego artysty. W 2008 r. wystawiliśmy ją na akademickim festiwalu teatrów Fatal. Okazała się ona sukcesem, gdyż zdobyliśmy nagrodę publiczności” - poinformowała PAP Carolina Thadeu.
Wprawdzie dzieła Kantora nie wchodzą obecnie w skład repertuaru NNT, ale reżyser „Chez Kantor” Pedro Manuel nie rozstał się z dziedzictwem Polaka - kończy doktorat z twórczości legendarnego artysty na Uniwersytecie w Utrechcie i przygotowuje się do udziału w międzynarodowej konferencji naukowej o Kantorze, która w połowie kwietnia br. odbędzie się w portugalskiej Evorze.
„W wydarzeniu tym obok Pedro Manuela wezmą udział m.in. teatrolodzy, krytycy i historycy teatru z Portugalii oraz kilku innych państw świata, w tym eksperci z Polski. Wśród prelegentów, którzy zostali zaproszeni na konferencję są m.in. Anna Burzyńska, Magda Romańska, Eduarda Neves, Wagner Cintra i Michał Kobiałka” - powiedział PAP Jose Alberto Ferreira z Wydziału Sztuk Teatralnych na Uniwersytecie w Evorze, organizującego wydarzenie.
W opinii portugalskiego historyka teatru dziedzictwo Tadeusza Kantora jest nadal interesującym tematem zajęć na uczelniach tego iberyjskiego kraju. „Na naszym wydziale studenci mają co roku w programie sztuk teatralnych zajęcia z dzieł legendarnego reżysera z Polski. Nie mam wątpliwości, że mimo bijącego z nich formalizmu postaci, przesłania o śmierci oraz niekonwencjonalnych metod wystawiania sztuki, twórczość Kantora przetrwa dla kolejnych pokoleń i zafascynuje je” - stwierdził Ferreira.
Portugalski ekspert zaznaczył, że choć „Kantor pozostanie wieczny”, to niezbędne będzie przystosowanie jego dzieł do współczesnych warunków. „Twórczość Tadeusza Kantora zadziwia studentów, a czasem nawet przeraża. Wielokrotnie podczas oglądanych z młodzieżą nagrań sztuk polskiego artysty odnoszę wrażenie, że zastanawia ich lub dziwi forma ekspresji, relacja między reżyserem i jego uprzedmiotowionymi artystami, a także pojawiają się pytania o kondycję artysty oraz istoty ludzkiej” - powiedział wykładowca sztuk teatralnych w Evorze.
Ferreira zauważył, że dziedzictwo polskiego reżysera przyciąga jednak do siebie młodzież poprzez łamanie konwencji. Wskazał też, iż pilnym zadaniem współczesnego środowiska teatralnego jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: co zrobić z bogactwem twórczości Kantora? „Możemy być pewni, że nie stanie się on Szekspirem przełomu XX i XXI w., ale twórcą, który otworzy drogi i będzie stymulował młodych artystów do czegoś nowego w teatrze. Bez wątpienia pozostanie też mistrzem estetyki i humanizmu” - dodał prof. Ferreira.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ agz/