Wystawę poświęconą I wojnie światowej w 100. rocznicę jej wybuchu przygotowała PAN Biblioteka Gdańska. Na ekspozycji, której wernisaż odbędzie się w czwartek, zobaczyć można będzie m.in. wielojęzyczne publikacje z epoki, gazety, afisze, mapy i fotografie.
"I wojna światowa, zwana wówczas Wielką Wojną, symbolicznie zakończyła wiek dziewiętnasty. Była to samobójcza wojna Europy, w wyniku której straciła ona panowanie nad światem, trwające do tamtej pory. Konflikt ten stał się pierwszą połową morderczej rozgrywki, która 20 lat później została powtórzona w postaci II wojny światowej" - powiedział PAP współkurator wystawy Aleksander Baliński.
Jednym z ciekawszych eksponatów będzie "imionnik", należący do Elise Preuss, siostry Czerwonego Krzyża, pracującej m.in. w kasynie na gdańskich Siedlcach.
Na ekspozycji, której wernisaż odbędzie się w czwartek, zobaczyć można będzie m.in. wielojęzyczne publikacje z epoki, gazety, afisze, mapy i fotografie.
"To rodzaj pamiętnika, do którego, oprócz prywatnych notatek i rysunków, wklejała m.in. zdjęcia. Znajdziemy wśród nich np. ciekawą fotografię, jak pielęgniarki rzucają się śnieżkami, a żołnierze patrzą na tę scenę z rozbawieniem. W +imionniku+ są też zdjęcia oficerów, którzy wpisywali jej się na pamiątkę spotkania, a także koleżanek i współpracowników" - powiedziała PAP współkuratorka wystawy "Wielka wojna 1914-1918" Dagmara Binkowska.
Ciekawostką jest to, że do książeczki dołączony jest na czerwonej wstążeczce kawałek granatu.
Innym interesującym przedmiotem na wystawie jest dziennik gdańskiego kupca Carla Domansky'ego, opisujący życie codzienne w mieście podczas wojny, na kartach którego można znaleźć też m.in. zdjęcia, kartki żywnościowe i wycinki prasowe. "Sam Gdańsk był wówczas na zapleczu frontu wojennego, bezpośrednie walki się tutaj nie toczyły, nie doszło do zniszczeń" - dodała Binkowska.
Wśród ok. 100 eksponatów, zgromadzonych na wystawie, jest także egzemplarz pisma o modzie z 1917 r.
"Kobiety starały się stylowo ubierać po obu stronach frontu. W zasadzie nawoływano do tego, żeby kobieta niemiecka i kobieta angielska ubierały się elegancko - miało to być ich patriotycznym obowiązkiem, podnoszącym morale w społeczeństwie. Poza tym, ludzie mimo wojny i tego, że ich bliscy i znajomi walczyli z bronią w ręku, starali się normalnie żyć " - powiedziała kuratorka wystawy.
W konflikcie wojennym z lat 1914-1918 wzięło udział 16 państw z całego świata, życie straciło ponad osiem milionów żołnierzy, a 21 milionów zostało rannych. Po raz pierwszy w dziejach ludzkości w walkach użyto gazów bojowych.
Wystawa w PAN Biblioteka Gdańska potrwa do końca lipca. (PAP)
rop/abe