W siedzibie Parlamentu Europejskiego w Brukseli otwarto we wtorek zorganizowaną przez PiS wystawę fotografii poświęconych katastrofie smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. Wystawa "Smoleńsk. 10.04.2010. We Remember" składa się z ok. 20 zdjęć.
Fotografie przedstawiają m.in. parę prezydencką Lecha i Marię Kaczyńskich, lotnisko w Smoleńsku, wrak samolotu, czarne skrzynki. Są też zdjęcia z wizyt w Smoleńsku premiera Donalda Tuska oraz lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, a także fotografie z ceremonii na lotnisku Okęcie w Warszawie, gdzie lądowały samoloty z ciałami ofiar. Nie zabrakło zdjęć z czuwania przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie i pogrzebu pary prezydenckiej w Krakowie.
Na wystawie znalazły się też fotografie pokazujące szefa zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej Antoniego Macierewicza oraz marsze pamięci odbywające się w rocznice i "miesięcznice" katastrofy. Pod jednym z nich można przeczytać po polsku i po angielsku: "Dopóki nad Katastrofą Smoleńską ciąży kłamstwo, Polacy nie ustaną w Marszach Pamięci".
"Każda rocznica tragedii w Smoleńsku jest bardzo bolesna. Pod Smoleńskiem straciliśmy przyjaciół, a niektórzy z nas stracili również członków swoich rodzin" – mówił podczas wtorkowej uroczystości otwarcia ekspozycji europoseł PiS Ryszard Legutko. "Cała Polska straciła swoich politycznych przywódców. Uznaliśmy, że zdjęcia będą formą, która pozwoli na najlepsze utrwalenie atmosfery, jaka towarzyszy obchodom rocznicy tragedii, która wciąż głęboko tkwi w naszej świadomości" – dodał.
"Ta wystawa w zaledwie 20 zdjęciach w niesamowity sposób pokazuje zarówno atmosferę tych wydarzeń, godność, z jaką odbyły się pogrzeby 96 osób, które zginęły w tej katastrofie, i solidarność Polaków w obliczu tej tragedii" – powiedział lider zrzeszającej europosłów PiS frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Syed Kamall z Wielkiej Brytanii.
Europosłanka Beata Gosiewska, wdowa po Przemysławie Gosiewskim, który zginął w katastrofie, powiedziała, że to, co stało się w Smoleńsku, jest także tragedią Unii Europejskiej, która nie zajęła się uczciwym, niezależnym zbadaniem katastrofy.
"Dla mnie to tragedia osobista, ale też jest to tragedia wszystkich Polaków, którzy od pięciu lat nie mogą dowiedzieć się prawdy o tym, jak został zabity ich prezydent i elita polskiego narodu" – mówiła Gosiewska, która była jednym z głównych organizatorów wystawy. Podkreśliła, że "zło, jakie czyni Rosja, nie zaczęło się na Ukrainie, tylko zaczęło się wiele lat wcześniej, a jednym z tych działań była właśnie katastrofa samolotu nad Smoleńskiem".
W otwarciu wystawy miała wziąć udział córka Lecha i Marii Kaczyńskich, Marta, ale – jak powiedział Legutko – z powodów zdrowotnych nie mogła przyjechać do Brukseli. Obecny był natomiast Macierewicz i kilku współpracujących z nim naukowców.
W środę w PE ma się odbyć posiedzenie EKR poświęcone katastrofie smoleńskiej. W spotkaniu będą uczestniczyli eksperci zespołu parlamentarnego ds. katastrofy i część rodzin ofiar.
We wtorek wieczorem w europarlamencie w Brukseli odbył się też premierowy pokaz filmu dokumentalnego Marii Dłużewskiej "Dama" o Marii Kaczyńskiej.
Z Brukseli Rafał Lesiecki (PAP)
ral/ akl/ ap/ abr/