Książka "Szalone życie Meriana Coopera" opowiada o ojcu Macieja Słomczyńskiego - amerykańskim pilocie, który walczył w Polsce z bolszewikami, zdobywcy Oscara, twórcy postaci King Konga. Książka trafi do księgarń pod koniec marca. Bohater biografii - Merian Cooper - urodził się w 1893 roku na Florydzie. Jego prapradziad pułkownik John Cooper walczył w bitwie pod Savannah u boku Kazimierza Pułaskiego. Według rodzinnej tradycji, Pułaski zmarł na jego rękach.
Ze względu na rodzinną sympatię dla Polaków Cooper zgłosił gotowość służenia także na linii frontu. Zgodę na zwerbowanie kilku doświadczonych lotników amerykańskich wyraził sam Piłsudski. Grupa ośmiu amerykańskich lotników, przybyła do Polski we wrześniu 1919 r., a w grudniu przyjęła nazwę 7. Eskadry Myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki. To właśnie tradycje tej formacji kontynuował słynny Dywizjon 303.
Ze względu na rodzinną sympatię dla Polaków Cooper zgłosił gotowość służenia także na linii frontu. Zgodę na zwerbowanie kilku doświadczonych lotników amerykańskich wyraził sam Piłsudski. Grupa ośmiu amerykańskich lotników, przybyła do Polski we wrześniu 1919 r., a w grudniu przyjęła nazwę 7. Eskadry Myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki. To właśnie tradycje tej formacji kontynuował słynny Dywizjon 303. Cooper dowodził jedną z jej dwóch grup o nazwie "Pułaski".
W 1920 roku eskadra walczyła na froncie polsko-bolszewickim na Ukrainie. Cooper został zestrzelony przez bolszewików i trafił do niewoli, skąd w 1921 roku udało mu się uciec. Marszałek Piłsudski odznaczył go orderem Virtuti Militari.
Po zakończeniu wojny Cooper powrócił do USA, gdzie pracował jako producent filmowy w Hollywood. Napisał scenariusz i był współreżyserem filmu "King Kong", sam nawet zagrał w filmie, pilotując samolot atakujący wielką małpę. Jako producent Cooper stworzył duet Freda Astaire i Ginger Rogers. Wyprodukował też kilka filmów Johna Forda. W 1952 r. Cooper otrzymał Oscara za twórczy wkład do sztuki filmowej. Podczas II wojny światowej powrócił do lotnictwa, walczył w siłach USA. Zmarł w 1973 roku.
Naturalnym synem Coopera i mieszkającej w Warszawie angielskiej guwernantki Marjorie Crosby był Maciej Słomczyński, wybitny tłumacz literatury angielskiej (przybrał nazwisko ojczyma - Aleksandra Słomczyńskiego). Maciej Słomczyński był (i pozostaje jak dotąd) jedynym człowiekiem na świecie, który przełożył na obcy język wszystkie dzieła Szekspira. Już samo to zapewniłoby mu miejsce w Panteonie polskich tłumaczy, ale Słomczyński przełożył też "Ulissesa" Joyce'a. Poza tym miał swoje "drugie życie" literackie. Jako Joe Alex napisał kilka kryminałów (m.in. "Opowiem wam jak zginął", "Cichym ścigałem go lotem"). Joe Alex zarabiał na Słomczyńskiego - tłumacza. W sumie zmarły w marcu 1998 roku pisarz był tłumaczem lub autorem ponad 200 książek.
Andrzej Bartkowiak przygotowuje film o Merianie Cooperze. W roli głównej ma wystąpić Brad Pitt. Autor biografii - Mark Cotta Vaz - to autor licznych książek popularyzatorskich z dziedziny kultury masowej, szczególnie filmu. Pisał m.in. o Batmanie, Supermanie, Spidermanie i "Gwiezdnych wojnach". Książka "Szalone życie Meriana Coopera" ukaże się nakładem Wydawnictwa Literackiego.(PAP)
aszw/ abe/ jbr/