Fałszywe dokumenty osobowe, informacje wielkości kropki o średnicy 1 milimetra i laskę-skrytkę do przenoszenia tajnej dokumentacji Polskiego Państwa Podziemnego można obejrzeć na nowej wystawie pt. "Kryptonim Legalizacja" w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Na wystawie, której głównym tematem są działania i techniki pracy legalizacyjnej Polskiego Państwa Podziemnego, znajdują się autentyczne obiekty z okresu II wojny światowej. Wśród nich fałszywe dokumenty osobowe i banknoty oraz pieczątki i matryce służące do podrabiania dokumentów. Widzowie mogą zobaczyć perfekcyjnie przygotowane fałszywki kart meldunkowych, świadectwa wykonania obowiązku kontrybucyjnego, kart pracy i kart żywnościowych lub przepustek nocnych.
"Dla jak największego bezpieczeństwa osób, które posługiwały się fałszywymi dokumentami, musiał być przygotowany cały ich komplet. Z tego powodu dla wzajemnego potwierdzania się fałszywek było przygotowywanych nawet dziesięć różnych typów dokumentów: poza dowodem osobistym, kenkartą, potrzebne były także metryki urodzenia czy chrztu, a nawet dokumenty świadczącego o zapłaconej kontrybucji lub przeprowadzonej szczepionki" - mówiła PAP historyk Katarzyna Utracka, jedna z autorek nowej ekspozycji. Podkreśliła, że fałszywe dokumenty wyrabiano nie tylko działaczom konspiracyjnym polskiego podziemia, ale również zagrożonym niemiecką eksterminacją Żydom.
"Dla jak największego bezpieczeństwa osób, które posługiwały się fałszywymi dokumentami, musiał być przygotowany cały ich komplet. Z tego powodu dla wzajemnego potwierdzania się fałszywek było przygotowywanych nawet dziesięć różnych typów dokumentów: poza dowodem osobistym, kenkartą, potrzebne były także metryki urodzenia czy chrztu, a nawet dokumenty świadczącego o zapłaconej kontrybucji lub przeprowadzonej szczepionki" - mówiła PAP historyk Katarzyna Utracka, jedna z autorek nowej ekspozycji.
Na wystawie, której głównym tematem są działania i techniki pracy legalizacyjnej Polskiego Państwa Podziemnego, znajdują się autentyczne obiekty z okresu II wojny światowej. Wśród nich fałszywe dokumenty osobowe i banknoty oraz pieczątki i matryce służące do podrabiania dokumentów.
Oprócz fałszywych dokumentów, z których niektóre można oglądać pod specjalnie przygotowanymi lupami, wystawa przedstawia pomysłowe skrytki i opakowania służące do przechowywania i przenoszenia tajnej poczty. W szklanej gablotce można obejrzeć np. wydrążoną laskę-skrytkę do przenoszenia tajnej dokumentacji lub bibularz, który choć na co dzień służył do osuszania papieru z atramentu, dla powstańców warszawskich zawierał plan ataku na Most Poniatowskiego 1 sierpnia 1944 r.
Kopie dokumentów pomniejszane były do wielkości kropki o średnicy 1 milimetra. Pozwalało to na przesyłanie dużej liczby informacji w sposób bardzo trudny do wykrycia. Dzięki powiększalnikowi, specjalnie skonstruowanemu na potrzeby ekspozycji, widzowie będą mogli odczytać jeden z tajnych dokumentów AK. Na wystawie są też multimedialne prezentacje, dzięki którym będzie można "odkrywać" utajnione w dokumentach postaci Polskiego Państwa Podziemnego.
Narrację wystawy stanowią losy konkretnych osób związanych z legalizacją, m.in. Mieczysława Chyżyńskiego "Pełki", Stanisława Jankowskiego "Agatona", Kazimierza Leskiego "Bradla" czy Piotra Biegańskiego "Pawła". Widzowie będą mogli wysłuchać wywiadów z osobami związanymi z działalnością legalizacyjną, a także obejrzeć fragmenty filmów dokumentalnych: "Dawno temu cichociemny. Stanisław Jankowski" w reż. Ludwika Perskiego i "Wielki człowiek małej grafiki" w reż. Beaty Hyży-Czołpińskiej o losach i artystycznej biografii Andrzeja Heidricha, który był twórcą polskich banknotów.
Muzeum Powstania Warszawskiego przygotowało dla zwiedzających repliki falsyfikatu banknotu o nominale 500 złotych potocznie nazywanego "góralem". Był to banknot najtrudniejszy do sfałszowania, a wykonywano go w Wielkiej Brytanii dla polskiego podziemia. Podrobione banknoty trafiały do Polski w zrzutach lotniczych np. żołnierze Armii Krajowej z okolic Piotrkowa Trybunalskiego zyskali w ten sposób ok. 15 mln zł.
"Wiele razy młodzi ludzie pytają nas, co charakteryzowało Polskie Państwo Podziemne, kim byli ludzie, którzy je tworzyli i dlaczego do dzisiaj są legendą? Ta wystawa pokazuje, że to byli ludzie, których można było zabić, ale nigdy zwyciężyć. Zawsze byli gotowi do tego, by służyć Polsce i potrafili - jak przekonają się widzowie wystawy - oszukiwać przerażającą machinę niemieckiego totalitaryzmu" - powiedział PAP Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, które ekspozycję przygotowało wspólnie z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych.
Wystawa "Kryptonim Legalizacja" nawiązuje również do obecnej działalności Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych oraz nowoczesnych technik produkcji i zabezpieczania banknotów, druków akcyzowych i innych papierów wartościowych. Widzowie mogą się dowiedzieć, że najpopularniejsze techniki ich zabezpieczania przed ewentualnym fałszerstwem to np. offset, staloryt, typografia, hot-stamping i technika holograficzna (dwie ostatnie ze względu na zaawansowane technologie i koszty stosowane są w przypadku najwyższych nominałów i dokumentów takich jak paszporty i dowody rejestracyjne).
Nową ekspozycję w Muzeum Powstania Warszawskiego, której patronem medialnym jest Polska Agencja Prasowa, będzie można oglądać do 31 grudnia 2012 r. (PAP)
nno/ abe/