Ok. 150 zdjęć holenderskiego fotografa przedstawiających postaci świata polityki, kultury czy sportu oraz ciekawe miejsca i panoramę Warszawy roku 1934 można od piątku zobaczyć na wystawie w stołecznym Domu Spotkań z Historią. Zdjęcia prezentowane są w Polsce po raz pierwszy.
"Na nieznane fotografie przedwojennej Polski natrafiłem w Archiwum Narodowym Królestwa Holandii przygotowując książkę poświęconą historii relacji z Niderlandami. Zacząłem szperać i okazało się, że zbiór jest dość obszerny, bo obejmuje ok. 300 fotografii. Ich wyjątkowość jest związana przede wszystkim z faktem, że są to głównie portrety, w których specjalizował się autor" - powiedział PAP pomysłodawca wystawy "Zwyczajny 1934. Polska na zdjęciach Willema van de Polla", historyk z Instytutu Studiów Politycznych PAN prof. Ryszard Żelichowski.
Willem van de Poll specjalizował się w pięknej, wysmakowanej fotografii. Na ok. 150 prezentowanych na wystawie zdjęciach można zobaczyć czołowe postacie ówczesnej polskiej polityki m.in. prezydenta Ignacego Mościckiego, ministra spraw zagranicznych Józefa Becka oraz kultury m.in. aktorkę Jadwigę Smosarską, tancerkę Lodę Halamę czy śpiewaczkę Ewę Bandrowską-Turską. Fotografował miasto - Starówkę i dzielnicę żydowską. Odwiedził też m.in. nowo otwarty port lotniczy na Okęciu, Teatr Wielki, Polskie Radio, Centralny Instytut Wychowania Fizycznego na Bielanach, Pałac w Wilanowie, Belweder, Muzeum Cytadeli Warszawskiej i siedzibę policji, a także Łowicz i Wilno.
"Oprócz zdjęć portretowych warto wymienić reportaż poświęcony stołecznej policji, której funkcjonariusze występują na fotografiach w wyjątkowo nietypowym +rynsztunku+, nieznane dotąd i jedyne zdjęcie kibitki znajdującej się na terenie Cytadeli, ale także np. wnętrza zamku w Wilanowie czy nawet fotografie ksiąg gości restauracji u Fukiera. Nie zachowały się one niestety, a swój autograf zostawiły tam takie znakomitości jak marszałek Ferdynand Foch czy książę Ludwik Bawarski" - relacjonował prof. Żelichowski.
Van de Poll przyjechał do Polski w 1934 r. "Mogło go zachęcić uruchomienie połączenia lotniczego między Berlinem a Warszawą, dzięki któremu zachodni dziennikarze mieli ułatwioną podróż do Polski. Po raz pierwszy przyjechał tu w maju 1934 r. Najwyraźniej mu się spodobało, bo w listopadzie przyjechał na dłuższy, prawie miesięczny pobyt z przygotowaną koncepcją, co chce fotografować. Władze bardzo szły mu na rękę organizując różne spotkania. Z Warszawy pojechał na Kresy gdzie m.in. fotografował granicę polsko-litewską i polsko-sowiecką, przebrany w mundur oficera polskiego. To były obiekty strzeżone, których nie wolno było fotografować, a on takie zdjęcia zrobił" - opowiadał historyk.
"Powstałe w 1934 r. zdjęcia nie były publikowane w Polsce, część zamieściła prasa holenderska i niemiecka. Prezentowano je szczególnie w Holandii po wybuchu II wojny, pod hasłem +Warszawa - miasto, które zginęło+. Obecnie są pokazywane u nas po raz pierwszy" - podsumował prof. Żelichowski.
Ekspozycji towarzyszyć będzie dwujęzyczny, polsko-angielski album, w którym znajdzie się 200 fotografii uzupełnionych opisami, biografia autora, relacja z jego podróży do Polski i tło historyczne.
Willem van de Poll (1895–1970) był jednym z pierwszych holenderskich fotoreporterów. Kształcił się w jednej z najlepszych ówczesnych szkół fotograficznych – Graphische Lehr-und Versuchsanstalt w Wiedniu, dorabiając fotografowaniem na zlecenie policji wiedeńskiej. W 1920 r. jego pierwsze zdjęcia opublikował "Berliner Tageblatt". W swoim długim życiu zawodowym zajmował się fotografią prasową, podróżniczą i reklamową, był fotografem w Philipsie, pracownikiem służby fotograficznej Holenderskich Sił Zbrojnych i fotografem niderlandzkiej rodziny królewskiej.
W latach 30. pracował m.in. dla agencji Associated Press i Black Star; "Berliner Illustrierte Zeitung"; "Vogue'a" i "Harper’s Bazar"; po wojnie dla holenderskich "De Spiegel" i "De Telegraaf". Opublikował książkę "Nazistowskie piekło" i kilka docenionych albumów fotograficznych. Podróżował po Europie, Afryce, Azji, Ameryce Płd. Zafascynowany młodym państwem Izrael, wiele lat poświęcił utrwalaniu na zdjęciach zachodzących tam zmian. W latach 60. XX w. przeprowadził się do Szwajcarii. Zmarł w 1970 r.
Wystawa będzie czynna do 6 kwietnia. Odbywa się pod honorowym patronatem ambasadora Królestwa Niderlandów w Polsce Paula P.J. Bekkersa. Patronem medialnym ekspozycji jest portal historyczny dzieje.pl. (PAP)
akn/ ls/