Wystawa współczesnych portretów, wykonanych w szlachetnych technikach fotograficznych oraz analogowych aparatów, zainaugurowała w środę w Kielcach konferencję „Zdejmowanie obrazów za pomocą światła…”, poświęconą historii pierwszej fotografii w Polsce i fotografii artystycznej.
Wydarzenie odbywające się w Muzeum Historii Kielc, wspólnie z placówką organizuje Koło Naukowe Fotografii „2010 Studio”, działające przy Instytucie Sztuk Pięknych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.
Od środy na wystawie „Portret konceptualny” można oglądać prace studentów, wykonane w najstarszych technikach fotograficznych, takich jak cyjanotypia, papier solny, mokra płyta kolodionowa i guma. „Chcieliśmy to, co robimy w ciemni, pokazać w świetle dziennym. Współczesne negatywy cyfrowe, przekształciliśmy w negatywy na kliszy i wykonaliśmy fotografie w starych technikach” – wyjaśniała dziennikarzom przedstawicielka koła „2010 Studio”, Agnieszka Grzywacz.
Zdjęcia otrzymane w technice gumy – jednej z najstarszych, z początku XIX w. - przypominają działa malarskie impresjonistów lub grafikę, mniej klasyczne fotografie. Odbitki wykonane w cyjanotypii charakteryzują się niebieską barwą. Z kolei tzw. mokry kolodion wynaleziony w połowie XIX w. pozwala na uzyskanie szklanego negatywu o dużej ostrości. Z kolei papier solny wykorzystywano do wykonywania odbitek pierwszej fotograficznej techniki negatywowej, kalotypii (inaczej talbotypii).
Grzywacz podkreśliła, że współczesny świat, przesycony fotografią cyfrową, przeżywa renesans dawnych technik i kierunku fotografii artystycznej, nazywanego neopiktorializmem. „Magia pracy w ciemni, ingerencje w obraz, smarowanie papieru np. cyjanotypią, naświetlenie, płukanie pod bieżąca wodą, to patrzenie jak powstaje obraz” – zauważyła.
Na ekspozycji, która będzie czynna do końca czerwca, są też prezentowane analogowe aparaty fotograficzne z kolekcji Lucjana Rabieja.
Organizatorzy wydarzenia chcą przybliżyć młodym odbiorcom, szlachetne techniki fotografii. W piątek odbędą się warsztaty z cyjanotypii, dla dzieci i młodzieży. Uczestnicy zajęć samodzielnie uczulą i naświetlą papier oraz wywołają obraz w tej technice.
W czwartek zaplanowano cykl wykładów, z udziałem naukowców z różnych ośrodków akademickich, poświęcone dziejom fotografii i fotografii artystycznej.
Przypomniana zostanie postać XIX-wiecznego architekta, inżyniera gubernialnego w Kielcach, Maksymiliana Strasza – pasjonata fotografii. Na podstawie doświadczeń z podróży po krajach Europy Zachodniej i lektury zagranicznych doniesień prasowych, dokonywał on amatorskich prób utrwalenia obrazów za pomocą pierwszych technik fotograficznych.
W lipcu 1939 r. Strasz opublikował w ukazujących się w Warszawie „Wiadomościach Handlowych i Przemysłowych” artykuł poświęcony kalotypii. Później eksperymentował i pisał też o dagerotypii – procesie, uznawanym za początek fotografii (był dokładniejsza od kalotypii).
„Najbardziej prawdopodobne jest to, że pierwsze fotografie, wykonane technikami szlachetnymi powstały w Kielcach. W ten sposób miasto zapisuje się w historii fotografii w kraju, w pierwszym okresie jej rozwoju w Polsce” – podkreśliła Alicja Ciosek z kieleckiego muzeum.
Ciosek zastrzegła, że Strasz nie był jedyną osobą na ówczesnych ziemiach polskich, która interesowała się fotografią. „Ważne jest to, że jako inżynier, osoba o rozległych zainteresowaniach technicznych, optycznych i chemicznych był w stanie skonstruować na podstawie przeczytanych publikacji własną camerę obscurę i stworzyć preparaty, które pozwoliły mu na samodzielnie wykonie odbitek” – wyjaśniała.
Dagerotypy wykonane przez Strasza nie zachowały się, ale z historycznych źródeł wiadomo, że zrobił je już w 1839 r. „Nie wiemy, co przedstawiały, ale z artykułu z listopada 1839 r. wynika, że widok miasta. Bardzo możliwe, że fotografował widoki miasta także dlatego, że najstarsze techniki fotografii - ze względu na długi okres naświetlania i fakt, iż fotografowane rzeczy nie mogły być w ruchu – miały ograniczoną tematykę. Prawdopodobnie eksperymentował na fotografowaniu natury, budynków i pomników” - dodała Ciosek.
Strasz swoje próby i badania podsumował w opublikowanym po polsku podręczniku fotografii. Wydanie z 1857 r. oprócz krótkiej historii wynalazku zawierało szczegółowe instrukcje dla pasjonatów, stawiających pierwsze kroki w technice fotograficznej.
Pierwszy znany wizerunek Kielc utrwalony na fotografii nieznanego autora, to widok Pałacu Biskupów Krakowskich datowany na 1857 r. Miniaturową reprodukcję tego zdjęcia można znaleźć w egzemplarzu „Kalendarza na rok 1868 W. Krajewskiego w Kielcach”, zachowanym w bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. (PAP)
ban/ dym/