17.02.2010. Poznań (PAP) - W związku ze zgonem Władysława Ł., oskarżonego w procesie o "sprawstwo kierownicze" masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r., sąd umorzył sprawę - poinformowała w środę PAP Agnieszka Wejchert z Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Sąd w Poznaniu trzykrotnie próbował rozpocząć jego proces, jednak ze względu na stan zdrowia oskarżonego za każdym razem sprawy odraczał.
W warszawskim procesie na ławie oskarżonych zasiadają: ówczesny szef MON gen. Wojciech Jaruzelski, wicepremier PRL Stanisław Kociołek i trzej dowódcy jednostek wojska tłumiących robotnicze protesty. Nie przyznają się do winy. Odpowiadają z wolnej stopy. Grozi im nawet dożywocie.
Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r., podczas tłumienia przez milicję i wojsko robotniczych protestów przeciw drastycznym podwyżkom cen zginęły 44 osoby. W PRL nikogo nie pociągnięto za to do odpowiedzialności.
W 1995 r. do Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku trafił akt oskarżenia przeciw 12 osobom. Sąd w Gdańsku zebrał się po raz pierwszy w 1996 r., jednak proces długo nie mógł ruszyć: nie stawiali się oskarżeni, tłumacząc się złym stanem zdrowia i podeszłym wiekiem (niektórych wyłączono z procesu). Ostatecznie proces zaczął się w czerwcu 1998 r., w 1999 r. przeniesiono go do Warszawy.(PAP)
kpr/ bno/ jbr/