Urodził się w 1913 r. w Porąbce k. Sosnowca, w rodzinie górniczej.
W roku 1923 wyemigrował z matką do Francji, gdzie od 12 roku życia pracował w kopalni węgla jako górnik. Działał we francuskiej partii komunistycznej. W 1934 r. za udział w strajku został wysiedlony do Polski.
W latach 1937-48 przebywał w Belgii, gdzie również pracował jako górnik, działał w partii komunistycznej i w organizacjach polonijnych.
Po powrocie do Polski, w latach 1949-54 i 1956-1970 był I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Katowicach.
W 1953 r. ukończył studnia górnicze. Od 1954 r. był również członkiem KC PZPR i pełnił wiele funkcji partyjnych na najwyższym szczeblu.
W drugiej połowie lat 60. zaczął być postrzegany jako jeden z potencjalnych następców Władysława Gomułki.
W czasie studenckich demonstracji
w marcu '68 wygłosił w Katowicach głośne przemówienie skierowane przeciw ówczesnym opozycjonistom, w którym stwierdził m.in. "śląska woda nigdy nie będzie wodą na ich młyn, śląska woda pogruchocze im kości". W czasie słynnego partyjnego mitingu w warszawskiej Sali Kongresowej zebrani działacze skandowali "Gierek! Gierek!", co było odebrane jako wycofanie zaufania wobec Gomułki i wezwanie do zastąpienia go przez katowickiego szefa partii.
Za jego rządów podjęto wiele dużych inwestycji, finansowanych z zachodnich kredytów, niespłaconych do dziś. Wybudowano m.in. Hutę Katowice i Port Północny. Rozwinięto konsumpcję, w ciągu kilku lat zauważalnie wzrosła stopa życiowa. Częściowo otwarto granice, dając tysiącom Polaków możliwość wyjazdów turystycznych na Zachód.
W 1975 r. zmieniono konstytucję PRL, wpisując do niej zapisy o kierowniczej roli PZPR i o sojuszu z ZSRR. Stało się to początkiem kampanii protestu, będącej pierwszym działaniem kształtującej się opozycji.
W 1976 r. gierkowska polityka załamała się, gdy - w obliczu gospodarczych niepowodzeń - władze przeprowadziły podwyżkę cen artykułów spożywczych. Spowodowało to strajki i demonstracje robotnicze m.in. w Radomiu i Ursusie. Zostały one stłumione bardzo brutalnie (bardzo wielu zatrzymanych ciężko i wielokrotnie pobiła milicja), jednak bez użycia broni.
Władze odwołały podwyżki, jednak - na osobiste polecenie Gierka (na telekonferencji z sekretarzami wojewódzkimi powiedział "trzeba im pokazać, jak ich nienawidzimy (...) mi jest to, towarzysze, potrzebne jak powietrze") - na terenie całej Polski zorganizowano kampanię masowych wieców, na których doprowadzane przymusowo załogi zakładów pracy "uchwalały" deklaracje potępienia dla "warchołów z Radomia i Ursusa". Bardzo wielu zatrzymanych demonstrantów wyrzucono z pracy, wielu w sfingowanych procesach skazano na kary więzienia.
Akcję pomocy dla represjonowanych zorganizowała kształtująca się opozycja, która powołała Komitet Obrony Robotników, a następnie Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
Milicja i Służba Bezpieczeństwa zwalczały opozycję, częste były zatrzymania na 48 godzin i pobicia, zdarzały się kary kilkumiesięcznego aresztu. Gierek nie zdecydował się jednak na zdecydowaną likwidację opozycji poprzez masowe aresztowania zakończone procesami i wyrokami więzienia.
Również w czasie strajków robotniczych w lipcu i
sierpniu '80 Gierek nie zdecydował się na rozwiązanie siłowe.
Po powstaniu "Solidarności" został zmuszony do ustąpienia.
W lipcu 1981 r. usunięto go z partii, jako osobę współodpowiedzialną za kryzys polityczny i gospodarczy. W
stanie wojennym był internowany. Nie podjął próby powrotu do polityki i zamieszkał w Ustroniu.
Zmarł 29 lipca 2001 r. w Cieszynie.
Wydany na początku lat 90. wywiad-rzeka z Gierkiem pt. "Przerwana dekada" stał się bestsellerem wydawniczym. Były pierwszy sekretarz opisał w nim m.in. kulisy polityki w latach 70., gdy kierował partią i państwem. Bronił swojej polityki, swoich następców (zwłaszcza Stanisława Kanię) oskarżał o nielojalność i spisek.