03.09.2010. Kielce (PAP) - Słynny szwajcarski architekt Peter Zumthor w ciągu kilku tygodni zdecyduje, czy podejmie się zaprojektowania przebudowy dawnej synagogi w Kielcach. W budynku mieścić się ma Centrum Spotkań - Nowy Teatr. Zumthor po obejrzeniu budynku i okolicy przyznał na konferencji prasowej w piątek, że w pierwszej chwili myślał, iż w budynku i sąsiedztwie nie da się zrobić nic przyjaznego dla ludzi.
Architekt podkreślił trudności, z jakimi musi się zmierzyć, aby udostępnić mieszkańcom miejsce, w którego bezpośrednim sąsiedztwie są rondo i ruchliwe arterie. Nie chce budować przejścia podziemnego ani kładki. Dlatego - wyjaśnił - potrzebuje czasu do namysłu, a decyzję o tym, czy zająć się kieleckim projektem, podejmie w Szwajcarii ze swoimi współpracownikami.
Autorem pomysłu utworzenia w dawnej synagodze nowego teatru jest aktor i reżyser Grzegorz Artman. Miejsce to miałoby stać się nową ikoną Kielc, miejscem z charyzmą, które będzie przyciągało wybitnych twórców oraz mieszkańców.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski podkreślił, że nie wyobraża sobie, by ktoś inny niż szwajcarski architekt podjął się tego przedsięwzięcia.
Wzniesioną w stylu mauretańsko-neoromańskim synagogę w Kielcach ufundował Mojżesz Pfeifer. Zaczęto ją budować w 1902 roku według projektu architekta miejskiego Stanisława Szpakowskiego. W wyniku powojennej odbudowy w stylu socrealistycznym bożnica straciła pierwotną formę architektoniczną. Od wybuchu wojny budynek nie pełni roli świątyni, w niedługim czasie przestanie być siedzibą Archiwum Państwowego.
Peter Zumthor (ur. 1943) jest zaliczany do grona najlepszych współczesnych architektów na świecie. W 2009 roku odebrał w Buenos Aires prestiżową nagrodę Jaya Pritzkera, która uważana jest za Nobla w dziedzinie architektury.
Twórczość Zumthora przedstawiana jest jako najlepszy przykład typowego dla współczesnej szwajcarskiej architektury minimalizmu - architekt posługuje się bowiem wyłącznie najprostszymi formami, nie używa ornamentów ani dekoracji, jego kreacje są surowe i oszczędne. Zumthor znany jest także z tego, że nie przyjmuje zleceń na widowiskowe gmachy w światowych metropoliach. (PAP)
agn/ ls/ gma/