2011-04-30 (PAP) - Podczas wielu uroczystości dziękczynnych za wyniesienie na ołtarze papieża Jana Pawła II zabrzmi ulubiona pieśń Ojca Świętego - "Barka". Polski tekst do niej napisał łodzianin, salezjanin ks. Stanisław Szmidt. Po śmierci papieża kolejną zwrotkę dopisał bp Józef Zawitkowski.
"Pisałem w nocy, bo w ciągu dnia miałem dużo lekcji w naszym seminarium w Lądzie n. Wartą. Pamiętam, że denerwowałem się nad tym tekstem, bo zwrotek było sporo, a ja hiszpańskiego nie znałem. Chwytałem jakieś pojedyncze słowa, których znaczenie +wyprowadzałem+ z łaciny. Byłem zły, bo czułem, że napisałem nie to, co powinienem napisać" - wspominał w 2005 roku ks. Szmidt w rozmowie z ks. Wojciechem Kułakiem z Wyższego Seminarium Duchownego Księży Salezjanów w Łodzi.
Po raz pierwszy śpiewaną wersję "Barki" ks. Szmidt usłyszał w seminarium w Łodzi, kiedy wykonywał ją jeden z księży. "I to właśnie on, jako misjonarz i kaznodzieja, rozwiózł pieśń po Polsce, ucząc jej zwłaszcza młodzież" - mówił.
Przyznał wówczas, że bardzo się zdziwił, kiedy śpiewano "Barkę" w Gnieźnie w 1979 roku podczas pielgrzymki Ojca Świętego do Polski, a jego zdumienie było jeszcze większe, kiedy widział, że papież śpiewa ją z pamięci.
W lutym 1980 roku ks. Szmidt przebywał w Rzymie na kursie formacji zakonnej i chciał mieć zdjęcie z papieżem. Na kilka dni przed powrotem do Polski poszedł na audiencję, udało mu się zająć miejsce przy barierce. Kiedy Jan Paweł II był jakieś trzy, cztery kroki od niego powiedział Ojcu Świętemu, że jest autorem "Barki".
"Papież zatrzymał się i stwierdził, że pierwowzór pieśni był w języku hiszpańskim. Tak, ale po polsku to ja ją napisałem. Papież ucałował mnie w czoło" - wspominał Szmidt. Salezjanin cieszy się, że Ojciec Święty tak bardzo polubił tę pieśń. Dodał, że w latach 70. było bardzo duże zainteresowanie pieśniami religijnymi z innych krajów, bo w Polsce takich utworów powstawało niewiele.
"Barka" była ulubioną pieśnią oazową Jana Pawła II. W sierpniu 2002 roku po zakończeniu mszy na krakowskich Błoniach, gdy zgromadzeni zaśpiewali "Barkę", papież jeszcze raz zwrócił się do wiernych i podkreślił, że właśnie ta pieśń prowadziła go "z Ojczyzny przed 23 laty".
"Miałem ją w uszach, kiedy słyszałem wyrok konklawe, i z nią, z tą oazową pieśnią nie rozstawałem się przez te wszystkie laty. Była jakimś ukrytym tchnieniem Ojczyzny, była też przewodniczką na różnych drogach Kościoła i ona przyprowadzała mnie wielokrotnie tu - na krakowskie Błonia, pod Kopiec Kościuszki" - powiedział papież Jan Paweł II. "Dziękuję ci, pieśni oazowa" - dodał.
Po śmierci Jana Pawła II biskup pomocniczy diecezji łowickiej Józef Zawitkowski dopisał kolejną, piątą zwrotkę i refren "Barki".
Tekst ulubionej pieśni Jana Pawła II:
1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;
By łowić serca
Słów Bożych prawdą.
Ref. O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.
2. Jestem ubogim człowiekiem,
Moim skarbem są ręce gotowe
Do pracy z Tobą
I czyste serce.
Ref. O Panie....
3. Ty, potrzebujesz mych dłoni,
Mego serca młodego zapałem
Mych kropli potu
I samotności.
Ref. O Panie....
4. Dziś wypłyniemy już razem
Łowić serca na morzach dusz ludzkich
Twej prawdy siecią
I słowem życia.
5.O Panie, dalszy rejs odwołany
Bo Sternika do Siebie wezwałeś
A nam brak siły,
Nadzieja zgasła.
Ref. O Chryste, przecież burze szaleją
Ratuj Barkę, bo bez Ciebie zginiemy
Nie lękajcie się, a wypłyńcie na głębię
Cała naprzód, nowy świta już dzień.
szu/ jaw/ jra/