Do prawosławnego sanktuarium na św. Górze Grabarce koło Siemiatycz (Podlaskie) dotarły w czwartek po południu ostatnie piesze pielgrzymki wiernych, zdążających na Święto Przemienienia Pańskiego. To najważniejsza w roku uroczystość na Grabarce.
Główne obchody odbędą się w piątek przed południem. Weźmie w nich udział m.in. patriarcha antiocheński Jan X, od kilku dni przebywający z pierwszą wizytą w Polsce.
Tradycyjnie już dzień wcześniej na Grabarkę przybywają rzesze wiernych, w tym uczestnicy pieszych pielgrzymek z różnych miejsc kraju. Takie grupy przyszły na Grabarkę m.in. z Warszawy, Sokółki, Hajnówki czy Jabłecznej; była też pielgrzymka służb mundurowych z Siemiatycz.
Rokrocznie największą jest pielgrzymka z Białegostoku, w której w sobotę wyruszyło na Świętą Górę ok. 250 osób, a po drodze dołączyło jeszcze kilkadziesiąt kolejnych. Jej organizatorem było Bractwo Młodzieży Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej, trasa liczyła ok. 140 km.
Niektóre parafie zorganizowały wyjazdy autokarowe, Przewozy Regionalne przygotowały dodatkowe pociągi do Siemiatycz, z Białegostoku i Hajnówki.
Góra Grabarka, z małą cerkwią na wzgórzu i żeńskim klasztorem, to dla prawosławnych święte miejsce. Ma dla nich takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików. Często nazywana jest też "wzgórzem krzyży", z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych na wzgórzu przez wiernych. Przez lata ustawiono ich na Grabarce już tysiące.
Święto Przemienienia Pańskiego przypada 19 sierpnia, ale - zgodnie ze wschodnią tradycją - obchody rozpoczęły się już w czwartek wieczorem. Zwyczajowo właśnie na te wieczorne uroczystości przyjeżdżają okoliczni mieszkańcy, którzy z różnych powodów nie mogą wziąć udziału w głównych obchodach.
Według szacunków policji, bierze w nich udział ok. 6 tys. osób, ale wiernych wciąż przybywa. Policja prosi osoby, które wybierają się tam samochodami, by stosowały się do poleceń funkcjonariuszy na drogach dojazdowych i kierowały się na wskazywane przez nich miejsca parkingowe. Większych utrudnień nie ma.
Tradycyjnie wiele osób gromadzi się przy kapliczce z cudownym źródłem, która znajduje się u podnóża Świętej Góry otoczonej monasterskim murem. Wierni wierzą, że woda stamtąd ma uzdrawiającą moc. Chusteczkami przemywają twarze i chore, bolące miejsca, a mokre chusteczki zostawiają przy kapliczce z przekonaniem, że zostawiają tam też swoje choroby. Wodę zabierają również do domów.
Wierni gromadzą się też wokół cerkiewki na wzgórzu. Wiele osób, zwłaszcza uczestnicy pieszych pielgrzymek, obchodzą ją na kolanach, dziękując za łaski lub modląc się w różnych intencjach.
Przed wieczornymi uroczystościami przyjechał na Grabarkę patriarcha antiocheński Jan X. W piątek wraz ze zwierzchnikiem Cerkwi w Polsce, metropolitą Sawą, będzie on przewodniczył głównym obchodom Święta Przemienienia Pańskiego.
Góra Grabarka, z małą cerkwią na wzgórzu i żeńskim klasztorem, to dla prawosławnych święte miejsce. Ma dla nich takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików. Często nazywana jest też "wzgórzem krzyży", z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych na wzgórzu przez wiernych.
Przez lata ustawiono ich na Grabarce już tysiące. Największe, kilkumetrowe krzyże ustawiają zorganizowane grupy pielgrzymów, m.in. z Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Polsce.
Tradycja pielgrzymowania na Grabarkę sięga 1710 r. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą, zostaną uratowani od panującej wtedy epidemii cholery. Jak głosi przekaz, ci, którzy przybyli na Grabarkę i ustawili tam krzyż, zaczęli zdrowieć.
Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać tam po II wojnie światowej, gdy główne sanktuaria prawosławne na terytorium Polski znalazły się w granicach ZSRR.
Przedstawiciele Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS - uznawanych jednak przez hierarchów za niemiarodajne - w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Cerkwi w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób.
Za centrum prawosławia w naszym kraju uważane jest województwo podlaskie. (PAP)
rof/ pz/