Wierni Kościoła prawosławnego w Polsce odwiedzają 5 listopada cmentarze, w cerkwiach odprawiane są okolicznościowe modlitwy za zmarłych. Tego dnia przypada bowiem tzw. rodzicielska sobota - jeden z tradycyjnych w prawosławiu dni wspominania tych, co odeszli.
Jak wyjaśnia ks. dr Marek Ławreszuk z Katedry Teologii Prawosławnej Uniwersytetu w Białymstoku, cerkiewnosłowiańskie określenie "sobota rodzicielska" mówi nie tyle o modlitwie za rodziców, lecz o modlitwie za tych, którzy odeszli już do swoich przodków.
To dzień zwany też przez wiernych "sobotą dymitriewską" - ta nazwa bierze się stąd, że to ostatnia sobota przed dniem św. Dymitra, obchodzonym w Cerkwi zawsze 8 listopada. W tym roku to 5 listopada. Np. dwa lata temu sobota dymitriewska wypadła 1 listopada, czyli w katolicki dzień Wszystkich Świętych, zaś trzy lata temu - w Dzień Zaduszny.
W sobotę w cerkwiach odprawiane są modlitwy za zmarłych (panichidy), a w trakcie liturgii czytane fragmenty Pisma Św. nawiązujące do śmierci i życia przyszłego. Tego dnia duchowni święcą też groby na cmentarzach. Zwracają jednak uwagę, że w prawosławnej tradycji fundamentem modlitwy za zmarłych jest modlitwa w cerkwi. Kwiaty czy znicze na cmentarzu nie zastąpią tej modlitwy - podkreślają.
Oddawanie czci zmarłym 1 i 2 listopada nie należy do tradycji Cerkwi (choć w kraju zwyczaj się ten już upowszechnił, zwłaszcza w większych miastach - PAP), a uroczystość Wszystkich Świętych obchodzona jest w prawosławiu w pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego (zwanym Pięćdziesiątnicą).
Najważniejszym czasem na wspominanie zmarłych jest w Kościele prawosławnym okres paschalny, po Wielkiej Nocy. W tym czasie jest to przede wszystkim tzw. Radonica - wypadająca w drugi wtorek po Zmartwychwstaniu Pańskim.
Jest też kilka innych dni w roku, w których prawosławni szczególnie modlą się za zmarłych. W listopadzie to właśnie tzw. sobota rodzicielska (dymitriewska) jest takim tradycyjnym dniem wspominania i modlitw za zmarłych.
Przedstawiciele polskiej Cerkwi liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS - uznawanych jednak przez hierarchów za niemiarodajne - w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Przyjmuje się, że centrum prawosławia jest województwo podlaskie, bo to tam są największe w kraju skupiska wiernych Cerkwi. (PAP)
rof/ bos/