Kilkaset osób wzięło udział w środę wieczorem we Wrocławiu w Marszu Wzajemnego Szacunku, który co roku organizowany jest 9 listopada - w rocznicę Nocy Kryształowej. "Wrocław zawsze będzie sprzeciwiał się nacjonalizmowi" - mówił przed marszem prezydent miasta Rafał Dutkiewicz.
Marsz wyruszył spod Synagogi pod Białym Bocianem i zakończył się pod pomnikiem upamiętniającym spaloną podczas Nocy Kryształowej synagogę przy ul. Łąkowej.
Rozpoczynając marsza przewodniczący Gminy Żydowskiej we Wrocławiu Aleksander Gleichgewicht przypomniał, że na placu przed Synagogą pod Białym Bocianem hitlerowcy spędzali Żydów z Breslau (niemiecka nazwa Wrocławia) przed transportem do obozów zagłady.
"Gdzie tak naprawdę zaczynała się droga pociągów kończących bieg przy rampie nieopodal komór gazowych? Znamy nazwy stacji, przez które te pociągi jechały. To: pogarda, stygmatyzacja, wykluczenie, dyskryminacja, rabunek, rasizm" - mówił Gleichgewicht.
Pierwszą stacją zaś – jak podkreślił przewodniczący Gminy Żydowskiej we Wrocławiu – był język nienawiści. "Słowa Hitlera, Goebbelsa i Stalina. To od języka nienawiści zaczynały się trasy pociągów do obozów zagłady. Gdzie dojadą nowe pociągi z tej stacji? (...) Niech nigdy z niej nie wyruszą (...) zburzmy tę stację posługując się językiem szacunku, empatii i solidarności międzyludzkiej" - mówił Gleichgewicht.
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz powiedział, że dziś z niepokojem obserwujemy renesans nacjonalizmu. "Jego fala płynie przez Europę, jest widoczna również w Polsce i we Wrocławiu (...) Nigdy nie wiemy czy uczyniliśmy dość by przeciwstawić się rasizmowi, nacjonalizmowi i antysemityzmowi" - mówił.
Dodał, że miasto Wrocław prowadzi kilkadziesiąt programów na rzecz tolerancji i walki z rasizmem. "Wielokrotnie apelowałem o delegalizację nacjonalistycznych organizacji, wielokrotnie spotykałem się z adresowanymi przeciwko mnie i moje rodzinie aktami nienawiść, wielokrotnie powtarzałem publicznie, że nie ma nic straszniejszego niż smród towarzyszący nacjonalistycznym wyziewom" - mówił Dutkiewicz.
Prezydent podkreślił, że Wrocław zawsze będzie miastem otwartym, miastem, które sprzeciwia się nacjonalizmowi. "Przez Europę płynie fala nacjonalizmu, także przez Polskę. Musimy się temu przeciwstawić" - mówił.
Noc Kryształowa to pogrom ludności żydowskiej w Niemczech, który miał miejsce w nocy z 9 na 10 listopada 1938 r. Do pogromów, które miały zorganizowany charakter, doszło też w wielu miastach ówczesnego Dolnego Śląska. Podczas Nocy Kryształowej spalono kilkaset synagog na terenie Niemiec, zbezczeszczono cmentarze żydowskie oraz kilka tysięcy sklepów i mieszkań żydowskich. Tej nocy zginęło blisko stu Żydów, a ponad dwadzieścia tysięcy wkrótce zostało osadzonych w obozach koncentracyjnych. (PAP)
pdo/ wkt/